sobota, 6 sierpnia 2011

Wycieczka do Żywca,torebeczka i blog Charisa

  Witajcie !

  Przez całe dwa dni nie padało i nawet ciepło było, słoneczko świeciło, naprawdę. Postanowiłam to wykorzystać.
Razem z mężem i córkami pojechaliśmy do Żywca.
   Pospacerowaliśmy po mieście, po pięknym Parku Zamkowym. Jednak największą atrakcją dla moich córek było mini Zoo. Znajduje się ono na terenie parku,a wstęp jest bezpłatny.
  Przy samym wejściu przywitała nas taka pani 
Zobaczyliśmy piękne kolorowe ptaki.
Pawia który nie był w nastroju do pokazania się w całej okazałości.
 
  Urocze koziołki patrzyły na nas błagalnym wzrokiem, ale  tabliczka  -NIE KARMIĆ więc przykro mi bardzo. Niestety mają pecha, że umiemy czytać. 
Śliczne koniki, które można było pogłaskać.
   Jak ktoś będzie w Żywcu, albo ma blisko to polecam. Bardzo fajne miejsce.

           Mój blog w założeniu jest blogiem robótkowym, albo raczej rękodzielniczym. Dlatego będzie  coś wydłubanego przeze mnie.
    Mini torebeczka zrobiona na szydełku. Takie nic a cieszy. Mieści klucze, komórkę, dokumenty. Wymiary 15 cm na 16 cm. Zrobiona  w pociągu. Wczoraj już mi się przydała.
       Na zakończenia chciałam Wam polecić blog Charisa . Założyła go moja dobra znajoma Justyna z którą wirtualnie znamy się już ładnych parę lat. Osoba wyjątkowa, bardzo twórcza z niebanalnymi pomysłami. Kiedyś robiła piękna biżuterię, teraz szyje słodkie misie. Wpadła na pomysł założenia bloga swojemu psu Charisowi i pokazać nam świat jego oczami. Ciekawy pomysł, a notki rozczulają. Na pewno spodobają się wszystkim którzy kochają psy. POLECAM!!!
          Oto Charis: 

Zdjęcie Charisa zapożyczone z  blogu Justyny.

 Pozdrawiam i słoneczka Wam życzę 
                                                         Eve-Jank