Witajcie!
Przedstawiam Wam chłopczyka, którego zrobiłam na szydełku.
Nie nadałam mu imienia, bo był zrobiony na zamówienie. Zapewne nowa właścicielka go nazwie według swojego upodobania.
Jakiś czas temu jak robiłam z mężem zakupy w realu spotkała mnie miła niespodzianka. Pani, która kserowała nam rachunek w punkcie obsługi klienta, zapytała.
-Macie państwo dzieci?
-Tak-odparłam nieco zdziwiona
-Mam takie pudełka plastikowe na kanapki do szkoły. Chcecie? Dam za darmo, bo z czymś przyszło w ramach promocji.
Nie pytając już o nic zasypała nas takimi pojemnikami.
Jak je zobaczyłam zrobiłam wielkie oczy i uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Wiecie co pomyślałam?
DECU!!!!
Mąż oczywiście po wyjściu ze sklepu odpowiednio skomentował moją zachłanność.
- Po co Ci to?
-Potrzebne- odparłam
Pokaże Wam jak wyglądają po ozdobieniu.
Córki noszą sobie w nich kanapki do szkoły i ja też nosiłam.
Reszta czeka na przeróbkę.
Wczoraj byłam odebrać świadectwo ukończenia szkoły.
Straszna ze mnie chwalipięta :) ha ha.Wybaczcie.
Mam satysfakcję, że skończyłam kolejny kierunek.
Wyniki egzaminu państwowego będą dopiero 30 sierpnia. Na razie staram się o tym nie myśleć.
Teraz mam WAKACJE !!!
A od października zaczynam nową dwuletnią szkołę policealną.
Kierunek fototechnik. Jak się dowiedział, że jest takie coś to aż zapiałam z zachwytu. Jeszcze w szkole podstawowej chodziłam na kółko fotograficzne. W liceum miałam przedmiot fotografia i też chodziłam na kółko. Po skończeniu szkoły miałam nawet ciemnie w domu i sama wywoływałam filmy i zdjęcia. Bardzo to lubiłam. Chętnie nauczę się jakiś nowych technik jakie się stosuje obecnie.
Oczywiście nauka na tym kierunku jest zupełnie ZA DARMO.
Jestem chyba uzależniona od edukacji.
Miłego lata Wam życzę. Odpoczywajcie jak tylko możecie.
Ja jak na razie mam strasznie dużo planów. Będę robić wszystko to na co ostatnio nie miałam czasu.
Pozdrawiam Was upalnie
Eve-Jank