Witajcie!
Kila prac leżało sobie w pudełku i czekało na wykończenie.
W końcu znalazłam chwilę czasu żeby to zrobić
i oto są:
Zając uszyty z polaru. Od razu znalazł nabywcę. Dałam mu na imię Dorotka ponieważ kupiła go pani Dorota.
żółw błękitny
zrobiony z włóczki na szydełku
Królik Malwinka
uszyta z kudłatego polaru.
Jeszcze dwa breloki zawieszki zrobione na zamówienie.
Sprzedał się co prawda tylko piesek. Klientka się rozmyśliła i szop pracz nadal sobie dynda w galerii unikalni
Robiłam na wzór swoich sprzedanych maskotek.
Jak dla mnie wyszły prawie identyczne, no ale cóż może o to prawie właśnie chodzi.
Pozdrawia serdecznie i mroźno
Eve-Jank
Ps. U mnie - 4 stopni