Witajcie kochani!
Czas biegnie nieubłaganie. Patrzę na datę ostatniego wpisu i sama nie mogę uwierzyć, że minął prawie miesiąc.
Dopadło mnie kolejne lemurowe zamówienie dla Szkoły The Palms
Produkcja posuwa się do przodu.
Wcześniej w tak zwanym między czasie powstał wiking,
sowy breloczki,
koszyk z papierowej wikliny z kotkami.
W pracy razem z podopiecznymi zrobiłam obraz ze ścinków skaju.
oraz kwiaty z bibuły, które ozdobiły stoliki na jadalni
Kocham swoją pracę i moich podopiecznych. Szkoda, że niedługo będę się musiała z nimi rozstać.
Niestety pracuje tu na zastępstwo.
W sierpniu miałam okazje prowadzić warsztaty na festynie co dało mi dużo satysfakcji.
Pozdrawiam Was serdecznie. Przepraszam za długą nieobecność.
Obiecuje się poprawić.
Biegnę zobaczyć co u Was
Pa Pa
Eve-Jank