środa, 29 marca 2017

Kubek,baranki,wyprawka dla chomika,krokusy oraz Dean Koontz.

Witajcie !
Namalowałam sowę na kubku. 
Użyłam do tego czarnego markera i lakierów do paznokci.
Pierwsza wersja była tak. 
Namalowana specjalnymi mazakami ceramiki,szkła,metalu, tkanin itp.
Niestety nie sprawdziło się. Rysunek po prostu złaził. Nie wiem co robię źle? Czy to się jakoś utrwala? Na opakowaniu nigdzie nie znalazłam takiej informacji. 
Mazaki świetnie spisuja się na materiale. Używam je również do decoupage. Jest ok, ale prace zrobione w tej technice zabezpieczam lakierem bezbarwnym.
Macie jakieś doświadczenia z takimi mazakami to piszcie proszę. 
Powstają kolejne baranki.
Te dwa zrobiłam dla dwóch siostrzyczek. Miały być prawie identyczne. 
Następny baranek powstał z rozpędu. Po prostu lubię je robić.
Koleżanka poprosiła mnie o zrobienia wyprawki dla chomika.
Ponieważ chomik wszystko zgubił. A może zjadł? Kiedyś zrobiłam dla jej córki chomika z całą wyprawką. Okazuje się, że chomik jest w idealnym stanie, a reszty nie ma.
W tamtym tygodniu byłam na warsztatach u nas w klubie. Zrobiłam krokusy z krepiny.
Bibułkarstwo nie jest moją mocną stroną więc korzystam. 
Na koniec dwie przeczytane książki 
Dean'a Koontz'a
Obie fajnie się czyta i trzymają w napięciu. Zwłaszcza "Mąż". Nie mogłam się oderwać. 

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie

Eve-Jank 

środa, 22 marca 2017

Baranki,kury i hiacynt

Witajcie !
Powstało trochę szydełkowych tworów.
baranki 
Kury na jajko
oraz kura z dużymi oczami 
Na koniec trochę wiosny.
Hiacynt, któremu z jednej cebuli wyrastają dwa kwiatki.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Eve-Jank

niedziela, 12 marca 2017

Maska, wisior,chomik i świnka oraz Tess Gerritsen -Grawitacja.

Witajcie !
Trudno uwierzyć, że od ostatniego wpisu upłynęło, aż tyle czasu.
Strasznie ten czas pędzi. Nie zamierzam się tłumaczyć tylko pokazuje co ostatnio powstało.
Maska zrobiona z bandaży gipsowych. Zrobiona na zajęciach w szkole terapii zajęciowej. Po wyschnięciu pomalowana ozdobiona decoupage.
W między czasie zrobiłam taki wisior.
Na zamówienie powstały 
świnka i chomik. Zabawki zrobione na szydełku. 
 Przeczytałam ostatnio:
Pierwszy raz natknęłam się na tą autorkę. Właściwie to Tess Gerritsen poleciła mi pani bibliotekarka. 
Grawitacje czyta się całkiem przyjemnie. 
Na podstawie książki powstał film pod tym samym tytułem Grawitacja 
nijak się ma do książki. Oglądałam go jakiś czas temu, a teraz czytając książkę nasunęły mi się pewne podobieństwa. Ogólnie film nudny. Jakoś nie przypadł mi do gustu. W dodatku gra tam George Clooney, którego od roli w Solaris nie toleruje. Choć pewno to nie jego wina. Zagrał jak mu kazali. Fakt, że ze świetnej książki Stanisława Lema  zrobili strasznego gniota.
A co do Grawitacji znalazłam ciekawy artykuł.
Książkę polecam. Filmu nie, ale to są tylko moje subiektywne odczucia. 


Pozdrawiam serdecznie 
życzę udanego tygodnia

Eve-Jank

Ps. Postaram się częściej pisać.