Witajcie!
Rzadko ostatnio piszę, bo nie bardzo mam co pokazać. Jakoś tak wakacyjnie i leniwie u mnie.
Żeby nie było zupełnie bez zdjęć to pokaże Wam kilka moich obrazków. Malowałam je dawno temu. Od paru lat nie maluje,jedynie robię rysunki do moich prac szydełkowych, ale i to nie zawsze. Dlaczego? Powodów pewno jest wiele.
"Przed burzą"
"Brzózka"
"Łąka"
"Dla Wandzinki"
Wczoraj na kolacje zrobiłam pizze. Tak jakoś przyszła nam ochota. Wszystkie 3 zaczęłyśmy działać i raz dwa była pizza. Pół godzinki do pieca i można jeść.
Podaje przepis:
50 dag mąki
5 dag drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
około1,5 szklanki ciepłej wody
5 dag drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
około1,5 szklanki ciepłej wody
Ciasto zagniatamy i dajemy na 2 godziny do lodówki( nie jest to konieczne, ale zalecam schłodzić).
Po schłodzeniu ciasto rozwałkujemy i wrzucamy na nie kto co lubi. Ja dałam, pomidory, pieczarki, ser żółty, kiełbasę.
SMACZNEGO!!!
Razem z moją Natalką zrobiłam wczoraj dzwoneczkowe dyndadełko.
Wisi sobie na lampie u córek w pokoju
Zrobione jest ze starych kluczy pomalowanych na złoty kolor lakierem do paznokci, włóczki, koralików i plastikowego kółka obrobionego szydełkiem. Fajnie dzwoni jak wiatr zawieje.
miłego dnia życzy Eve-Jank
Powinnaś wrócić do malowania! Mi bardzo podobają się Twoje obrazki. Dyndadełko urocze. A pizza ...mniam...idę sobie zrobić śniadanie, zgłodniałam na sam widok:)
OdpowiedzUsuńP.S.
OdpowiedzUsuńJakiej wielkości są te obrazeczki? Oprawiałaś je?
Bardzo ładne obrazki!!! Dlaczego już nie malujesz, przecież widać, że masz talent!!! Maluj i pokazuj nam:))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńgocha - nie oprawiałam tych obrazków. Malowane są na gotowym podobraziu płótnie. Wymiary 40 cm x 60 , 20 cm na 30 cm . Jeden na płycie pilśniowej był malowany, desce. W sumie nie pamiętam, bo ich już nie mam.
OdpowiedzUsuńSmacznego Ci życzę w takim razie-pozdrawiam
guga -dziękuje. Moze jeszcze kiedyś wrócę do malowania
OdpowiedzUsuńEve, śliczne obrazki, takie nastrojowe. Dlaczego już nie malujesz, powinnaś to robić. Dyndadełko bardzo pomysłowe, a pizza wyglada na "mniamniuśną". Pozdrawiam cieplutko. Ania, Radziejowe Zacisze:)( pisze jako anonimowy bo mam jakis problem z wejsciem na swoje konto)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te obrazki! Piękne! Również uważamy, że powinnaś wrócić do malowania!
OdpowiedzUsuńJakie piękne te obrazki, masz fantastyczne zdolności!Pomysł z dyndadełkiem świetny!
OdpowiedzUsuńObrazy prześliczne - najbardziej podoba mi się pierwszy, choć w realnym życiu burz nie lubię, z tym malowaniem to trochę rozumiem, ciężko się zebrać żeby rozłożyć cały majdan :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy ależ z Ciebie zdolna kobita ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje Wam dziewczyny za miłe słowa.Bardzo mnie podbudowujecie.Czasem mnie ciągnie do malowania.
OdpowiedzUsuńRadziejowe zacisze, Magiczna Fabryko, Danielo dzięki
Chmurko- masz rację, że czasem ciężko rozłożyć ten cały majdan.
Anulek75 -dziękuje :)
OdpowiedzUsuńPiękne obrazki!Bardzo pomysłowe to dzieło na lampie.I zastanawiam się jakie robisz te rysunki do prac szydełkowych?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKobieto Twoje obrazy są piękne !!! Czemu porzuciłaś malowanie?!!!!Wróć do tego stanowczo!!!ŚMIESZNE DYNDADEŁKO!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy cudnie malijesz ..wróć do swojej pasjii, Mnie urzekła ,,Brzózka", musisz częściej prezentować swoje prace spod pędzla, ołówka
OdpowiedzUsuńAnka- wszystkie szydełkowe maskotki powstają w mojej głowie. Nie korzystam z gotowych wzorów. Czasami robię sobie szkice jak coś wymyślam. Raczej nie bardzo nadaje się to do pokazania.
OdpowiedzUsuńmalala, TUE-dziękuje
1 i2 obrazem mi sie podoba
OdpowiedzUsuńpizza mniam, do ciasta można dodać łyżkę gotowanych ziemniaków, zyskuje nowy wymiar
KonKata
KonKata-dziękuje. O ziemniakach gotowanych nie słyszałam. Musze spróbować-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlaczego nie malujesz- pejzaże urocze. Masz talent!. Dyndadełko pomysłowe.
OdpowiedzUsuńŚlicznie malujesz. Powinnaś malować nadal. Dyndadełko też bardzo pomysłowe. Nie wpadłabym na taki pomysł. Pizzę czasami robię, ale ktoś zasugerował dodać ziemniaczki. Jak nie zapomnę to następnym razem wypróbuję.
OdpowiedzUsuńAntonino- dziękuje
OdpowiedzUsuńankaskakanka-dzięki,. KonKata wspomniała o gotowanych ziemniakach. Musze spróbować, bo też nigdy nie dawałam-pozdrawiam
Ewuś - jak będę miała jakie urodziny albo imieniny, to możesz mi machnąć taki obrazeczek:) Może być na tekturze ze sklepowego pudełka:) Sama sobie oprawię :)
OdpowiedzUsuńobrazki bardzo fajne, a dyndadełko niesamowicie pomysłowe. Jak pokażę mojemu dziecku, pewnie pozazdrości i będzie chciała takie zrobić:) Jak ja dawno pizzy nie robiłam! Muszę w końcu zrobić, wszyscy w domu będą zachwyceni. Aż głodna się zrobiłam. Pychota!
OdpowiedzUsuńŚliczne obrazki,uważam ,że powinnaś dalej malować.A dyndadełko bardzo pomysłowe-podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinnaś więcej malować.
OdpowiedzUsuńŁąka jest obłędna !!!
Dyndadełko urocze :)
Kto Ci przyszło do głowy, żeby nie malować? Piękne obrazy. I te kolory! Uwielbiam gdy kolor zielony nie jest zwykłym zielonym, tylko głębszym zielonym, intensywniejszym i do tego kolor piękny nieba - robi wrażenie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam kochane.
OdpowiedzUsuńgocha- fajnie, ze ci się podobają. Coś pomyślę
Dyndadełko super się prezentuje,fajny pomysł na wykorzystanie starych kluczy:)a obraz z brzózką cudowny,och jak cudownie byłoby znaleźć się w tak uroczym miejscu:)
OdpowiedzUsuńPięknie malujesz, potwierdzę zdanie moich poprzedniczek:
OdpowiedzUsuńWróć do malowania! Bardzo pomysłowe dyndadełko, mam podobne z rurek za oknem, przy najlżejszym powiewie dzwoni delikatnie. Napisałaś, "wszystkie 3", z czego wnioskuję, że masz córki, u mnie w domu sam męski rodzaj, nawet kot, który miał być kotką, okazał się kotem. Bigos jest sznaucerkiem miniaturowym, tylko jest przeze mnie niefachowo strzyżony, ale mnie to nie przeszkadza, nie ma być piękny, tylko kochany, pozdrawiam serdecznie dziewczyny od pizzy.
piękne, ten z brzozą mi się podoba bardzo :)
OdpowiedzUsuńSuper obrazy takie realistyczne i widać w nich twoja pasję.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoje malowanie!Widać w nich że jesteś pogodną kobietą...
OdpowiedzUsuńMaluj,maluj koniecznie :)Pizza musiała być pyszna :)
Pozdrawiam :)
Mario z Podgórza Przemyskiego- tak mam 2 córki. Mój pies jest Polskim Owczarkiem Nizinnym bez rodowodu i tez niefachowo obciętym. Mnie też to nie przeszkadza. Ma być szczęśliwy i kochany :) jak napisałaś.
OdpowiedzUsuńby_giraffe, Silvanis, Trilli- dzięki,
W sumie już mnie tu nie ma. Wróciłam ze sklepu a mąż się pyta:
- Chcesz jeszcze na coś popatrzeć, bo wyłączam komputer?
Oczywiście chciałam :)
miłego dnia
piękne obrazy! Moja mama też malowała takie obrazy, ale brak czasu...
OdpowiedzUsuńLudożerna- dzięki niestety tak to jest. U mnie podobnie
OdpowiedzUsuńNaprawdę mnie już nie ma. Jedną noga jestem w lesie :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Och, te obrazki są takie piękne... Może jednak warto by było do tego wrócić?
OdpowiedzUsuńEve, Twojego talentu starczyłoby na kilka osób.
OdpowiedzUsuńŚciskam :*
Nie wiem, co mogę jeszcze dodać.
OdpowiedzUsuńBaaaaardzo kreatywna jest z Ciebie osoba :-)
Bardzo zdolna i wszechstronna z Ciebie osoba. artystyczna dusza. po cichutku się przyznam, ze też kiedyś miałam fazę na malowanie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzamarłam... Twoje obrazy są cudne... to takie totalnie "moje" klimaty, napatrzeć się nie mogę...
OdpowiedzUsuńbeso_78
Zdecydowanie powinnaś wrócić do malowania :) Twoje obrazki są naprawdę piękne,bardzo mi się podobają.Ja pizzę robię często i mam jeszcze inny przepis,a z ziemniakami to jestem ciekawa jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Kasia
Piękne obrazy, szkoda że już nie malujesz. Przepis na pizze wypróbuje, bo jak do tej pory nie udało mi się znaleźć ciasta, które by mi odpowiadało a pizze uwielbiam (z szynką i ananasem) :)
OdpowiedzUsuńPiekne obrazki :)
OdpowiedzUsuńJa!!!!!I TY malowałaś te obrazy??? Toż masz zdolności wykorzystaj je bo obrazy są naprawdę rewelacyjne:)Pizza napewno jest pyszna dzieki za przepis:)A dyndałko rewelacja ,jaki wspaniały miałas pomysł no super:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTe obrazki - na zawsze zaklęte w nich lato... Poczułam zapach rozgrzanej polnej ścieżki, podsuszonej trawy i gorący oddech słońca. Fajne są :)
OdpowiedzUsuńDyndadełko też!
Matko moja jakie piękne obrazki! One koniecznie muszą zobaczyć światło dzienne!
OdpowiedzUsuńObrazki w moim klimacie-podobaja mi się.Pizza-ślinka leci,a dyndadełko-fajowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam wszystkim za miłe komentarze. Każde Wasze słowo dodaje skrzydeł
OdpowiedzUsuńNo to się nareszcie doczekałam.Tak bardzo chciałam zobaczyć więcej Twoich obrazów.Patrząc na te piękne obrazy nie wierzę że nie sięgniesz po pędzel:)))One przemawiają.
OdpowiedzUsuńPo uczcie dla oczu jest jak widzę coś dla ciała:)))Też piękna ale zdecydowanie wybieram obrazy.
Dyndadełko przewspaniałe.Gratuluję wspaniałego pomysłu.
Po tak pracowitym roku należy Ci się poleniuchowanie i nacieszenie Rodzinką.
Pozdrawiam serdecznie cały Wasz twórczy Babiniec
juta- miło mi,że podobają Ci się moje obrazki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpierdruty wyjeła mi te słowa z ust mych:))podpisuje sie pod pierdrutowym komciem 2 razy:))
OdpowiedzUsuńPewnie wszyscy juz wszystko powiedzieli... obrazy bardzo mi sie podobaja, sa klimatyczne. a ten pomysl z kluczami... moja droga, geniusz jest z ciebie. z niczego cos! chyle czolo
OdpowiedzUsuńAnka
świetnie malujesz, koniecznie spróbuj znowu! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńpizza smakowita;-)
powinnaś malować :) pięknie Ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu przestałaś malować ,ale to nie jest dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńPięknie malujesz,może warto wrócić,masz talent!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te obrazy, takie w moim klimacie, uważam, że powinnaś wrócić do malowania :)
OdpowiedzUsuńEwuniu, szkoda że zarzuciłaś malowanie! Takie piękne obrazy!
OdpowiedzUsuńOj Ewciu teraz to mnie powaliło nie to ze robisz tyle wspaniałych rzeczy to jeszcze te piękne obrazy gratuluję talentu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz talent kobieto! Maluj dalej :) Dyndadełko bardzo fajne :) Pizzę też tak robię, ale dla moich "głodomorów" musi być co najmniej z podwójnej porcji. Ciasta nigdy nie chłodziłam, mówisz, że lepsze jest po schłodzeniu? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa, obrazy bardzo ładne, wróć do malowania - namawiam jak pozostali
OdpowiedzUsuńPowinnaś rozwijać talent malarski bardzo ładne są te obrazki, świetne dyndadełko i smacznie wyglądająca pizza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle zdolna dziewczyna z ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam kochane za miłe słowa-pozdrawia
OdpowiedzUsuńBrzózka bardzo inspirująca:)rozumiem zupełnie te braki twórcze bo mam niestety podobnie:( a przepis na ciasto ekstra -szukałam dobrego i sprawdzonego kiedyś a potem zapomniałam o tym i się teraz przez przypadek znalało
OdpowiedzUsuńpiękne obrazy i bardzo pomysłowe dzwoneczki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne obrazki. Malowałaś z natury? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhobbytka -tak malowałam z natury
OdpowiedzUsuń