Witajcie!
Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza.
Zimno, mokro i nieprzyjemnie. Niektórzy taką pogodę nazywają "barową", ja mogłabym ja nazwać "twórczą", bo sprzyja siedzeniu w domu i dłubaniu.
Pokaże Wam co u mnie ostatnio powstało.
Lemur Basia
Kotek breloczek zrobiony w prezencie. Wiem, że szczęśliwie dotarł do właścicielki, więc mogę go pokazać.
Koszyczek upleciony z gazet czyli tzw. papierowa wiklina.
Zrobiłam go jakiś czas temu. Ostatnio doczekał się pomalowania i polakierowania. Dno koszyczka ozdobione serwetką czyli decoupage.
Koślawy strasznie. Papierową wiklina bawię się rzadko i efekty są jakie są. Nie mam wprawy, ale może kiedyś to się zmieni. Koszyczek jest niewielki, może leżeć na biurku i służyć jako pojemnik na drobiazgi.
Ta koślawa serwetka pod koszyczkiem to tez moje dzieło. Zrobiłam ją bardzo dawno już nie chce nawet pamiętać ile lat temu. Chyba było to w szkole podstawowej. Przyniosłam takich koślawców z mieszkania mamy kilka, aż trudno wierzyć, że ona je trzymała.
Życzy Wam udanego wypoczynku
Eve-Jank
Ps. Mam jeszcze sporo nowych prac , ale na razie nie mogę ich pokazać. Muszę poczekać, aż dotrą do nowych właścicielek.... Tak tylko ostrzegam, że będę Was męczyć.