Witajcie!
Zrobiłam dwa etui na komórki na prezent dla koleżanki i jej siostry.
Ponieważ Mirella zaprosiła mnie z całą rodziną do siebie. Pokazała nam swoje miasteczko i wiele związany z nim atrakcji.
Sporo pozwiedzałyśmy oto kilka fotek.
wygłupy w parku.
Ogrody Kapiasa(dużo zdjęć ogrodów na ich stronie pod linkiem ) to miejsce w którym byłam już dwa razy, ale uwielbiam je.
Koszulki, które mamy ubrane wykonała Mirella. Więcej zdjęć jej prac można zobaczyć na blogu
zbliżenie bluzeczki, którą dostałam.
Ciocia Mirelli robiła porządki i
znalazła u siebie takie skarby.
Dwa segregatory gazet"sekrety szycia" i szydełka(szydełkowa serwetka to prezent od Iwony, wygrałam dawno w candy). Serwetki to prezent od Mirelli.
Ciocia Mirelli robiła porządki i
znalazła u siebie takie skarby.
Dwa segregatory gazet"sekrety szycia" i szydełka(szydełkowa serwetka to prezent od Iwony, wygrałam dawno w candy). Serwetki to prezent od Mirelli.
Miło spędziłam czas. Takie chwile są bez cenne tak jak przyjaźń, która po prostu jest. Przychodzi ot tak niespodziewani i trwa.
Miło spędziłyśmy czas- dziękuję. Takie chwile są bezcenne. Fajne prezenty nam zrobiłaś. Cieszę się, że koszulka przypadła do gustu. :) A tą nakładkę macie genialną ;). Jeszcze raz dzięki za wszystko :*
OdpowiedzUsuńsuper kobietki...
OdpowiedzUsuńO jejku Ogrody Kapiasów mnie prześladują:)) ciągle na nie trafiam a to moje marzenie przecież! Jak ja Ci ich zazdroszczę. Nie mogę na razie pojechać bo to bardzo daleko ode mnie:((
OdpowiedzUsuńAle widać jak szczęśliwie spędziłyście czas:) cała wyprawa wygląda na udaną:) Ty wyglądasz ślicznie i promiennie:) koszulki macie piękne, no i prezenciki cudowne dostałaś. A to do mielenia też by mi się przydało. Póki co kupuję te zdrowe mąki w sklepie.
Dziękuje za miłe słowa. Wiesz do tej pory też kupowałam w sklepie, ale stwierdziliśmy, że taniej będzie samemu mielić.
UsuńPrzez te ogrody nie pochwaliłam Twoich etui a są tak ładne jak nie wiem i te kwiaty zrobiłaś przeurocze:))
UsuńTaniej ale przede wszystkim zdrowiej. Jak sobie sama zmielisz to wiesz co jesz:)) bez zbędnych dodatków typu ulepszacze...
Fajnie jest spędzić z kimś miłym czas. W dodatku pozwiedzać! Co do nakładki, takiej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńAnia ja najpierw szukałam maszynki do mielenia zboża. Niestety takie maszynki są strasznie drogie. W końcu córka gdzieś wyczytała,że można kupić nakładkę do maszynki Zelmer
UsuńFajne psiapsiułki :) pozdrowionka z lodówki:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądacie razem
OdpowiedzUsuńFajne sptkanie, pozdrowienia dla Was Obu....
OdpowiedzUsuńEtui są śliczne! Piękne miałyście spotkanie, a ja zaraz skoczę pooglądać wszystko, co polecasz:))
OdpowiedzUsuńTo świetny pomysł z tym mieleniem, przymierzałam się kiedyś do takiego zakupu, tylko u mnie to trudniejsza sprawa, bo muszę zacząć od maszynki:-)
OdpowiedzUsuńCzas spędzony z przyjaciółką - bezcenny, widać, że dobrze się ze sobą bawicie.
Szydełkowce bardzo gustowne:-)
Bardzo podoba mi się ta maszynka:) Jestem zachwycona fotkami, zadowolenie emanuje z Waszych twarzy, super!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)))fajnie spędzony czas:)))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTyle pozytywnej energii płynie z tego postu i ze zdjęć :) Wspaniale spotkanie! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prezenty :-) I te, które dałaś i te, które otrzymałaś :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Marzę o takich ogrodach... ale jak jechać z dwoma alergikami?:(
OdpowiedzUsuńA prezenty świetne:)
Co TU Kochana dodać .Masz absolutną rację .Takie spotkania i przyjaźnie są po prostu bezcenne.
OdpowiedzUsuńTwoje prezenty śliczne ale ten prezent w postaci koszulki nie daje oderwać oczu.Jest fantastyczny.
Życzę Ci jak najwięcej TAK wspaniałych spotkań.
Pozdrawiam serdecznie z upalnego Grodziska.
Ubranka na telefon bardzo sympatyczne. Przystawka na mąkę - warto zadbać o to co jemy. Rozumiem, że chlebek też pachnie w Twoim domu często.
OdpowiedzUsuńOj, to niedaleko mnie byłyście i widzę, że fajnie spędziłyście czas. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne etui i super wycieczka:)
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka i jeszcze prezenciki super - etui śliczniutkie :) Ewo no no ale maszyna - mąka jak z młyna i to na zawołanie jaką tylko sobie zamarzysz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajniste te etui :) Widać, że super się bawiłyście! Zaciekawiła mnie ta końcówka do mielenia zboża :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się patrzy na te uśmiechnięte buzie :)
OdpowiedzUsuńPiękne pokrowczyki. Ten cały szary mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze coś nowego, ciekawego. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGreat post !!I like your blog , I stay as a follower , I invite you to visit my blog, I hope you like it and stay in touch!!!kiss
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że spotkanie się udało:) Ta nakładka to rzeczywiście fajna. Zawsze warto samemu zmielić, bo tak jak piszesz świeżo i taniej.
OdpowiedzUsuń