Witajcie !!!
Wczoraj na swoim balkonie dokonałam dziwnego odkrycia.
Patrzyłam i nie mogłam uwierzyć. W skrzynce na kwiatki
znalazłam to:
Dobrze widzicie to jest jajko. Para gołębi postanowiła sobie u mnie zamieszkać i w dodatku postarała się o potomstwo.
Udało mi się sfotografować tylko jednego gołębia, prawdopodobnie mamusie. Drugie z rodziców jest całkiem białe. Ten ze zdjęcia siedział ponad 24 godz. i prawie wcale się nie ruszał. Dałam mu wody, pokruszyłam bułkę i trochę pszenicy. Widziałam, że je co mnie bardzo ucieszyło.
Dziś koło południa przyleciał biały gołąb, ale nie ma tyle cierpliwości. Posiedział chwilę, pokręcił się i zostawił jajko samo.Ech nie wiem czy coś z tego pisklaka będzie.
Wiem, że u gołębi oboje rodziców wysiaduje jajka.
Wiecie ogólnie to ja jestem czasem wredna dla gołębi, bo wydziobują mi nasiona. Zawsze jak coś posadzę to grzebią w skrzynkach. Nie żebym ich nie lubiła i żebym im krzywdę robiła. Po prostu mówię im "a siooo", ale jak zobaczyłam to jajko no to wymiękłam.
Może ktoś z Was zna się na gołębiach, albo miał podobną sytuację i wie co robić?
Jeżeli chodzi o robótki szydełkowe i wszelakie inne to wszystko pozaczynane i nic do pokazania.
Założyłam sobie stronę na Facebooku.
będę tam umieszczać tylko zdjęcia swoich prac.
Stronę można polubić. Jeżeli ktoś z Was kliknie "lubię to"
będzie mi bardzo miło.
Zabawa w łapanie licznika
Jeszcze jedna sprawa. Licznik na moim blogu zbliża się do 100 tysięcy. Ogłaszam zabawę w łapanie licznika.
Ten kto złapie i wyśle mi screen na e-mail (jest podany an blogu) ten dostanie nagrodę niespodziankę.Screen musi być na tyle duży, żeby było widać, że jest to mój blog, a na liczniku musi być "100.000"
Myślę, że będzie to jakaś maskotka. Miś, żółw no jeszcze pomyślę.
pozdrawia Was słonecznie
Eve-Jank