czwartek, 31 grudnia 2020

Życzenia i kocyk.

 Życzenia

Wczoraj skończyłam kocyk na szydełku.
Jest on zrobiony niewielkich kwadracików na szydełku i zszywanych razem.
Jest to ostatnia rzecz jaką zrobiłam w tym tym roku.

Pozdrawiam Eve-Jank

niedziela, 20 grudnia 2020

Misie, obrazek, czapka, kwadraciki i książki.

 Witajcie!

Znowu upłynęło trochę czasu od ostatniego wpisu.

Jak zwykle nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. 

Zrobiłam szydełkowe misie. 

Przyjaciółce na urodzenie dziecka 

zrobiłam taki prezent. 

Oprócz szydełkowych powstał też miś uszyty z tkaniny. Wykrój zrobiłam sama. 
Na własne potrzeby zrobiłam szydełkową czapeczkę. Powstała ona z resztek włóczki.
Czasem mnie coś nachodzi, żeby coś namalować. Efektem takiego napadu jest ten niewielki obrazek(format A4). Namalowałam go farbami akrylowymi i resztkami plakatówek. 
W miedzy czasie zaczęłam dłubać na szydełku niewielkie kwadraciki. 
Mam zamiar z nich zrobić kocyk.
Jest to sposób na pozbycie się resztek. W ogóle też mnie to relaksuje. Czasami jak jestem tak zmęczona, że nic mi się nie chce to robię kwadraciki. W ogóle fajnie mieć w torebce szydełko i niewielki kłębek włóczki. Czasami jak trzeba gdzieś poczekać bardzo się przydaje.
Na koniec przeczytane książki.

Pozdrawiam i życzę spokojnego 
przygotowania do świąt.

Eve-Jank

niedziela, 22 listopada 2020

Sweter na drutach z prostokąta, żółwie, Czornyj, King i Coben.

                                                   Witajcie!!!

     Przeważnie dziergam na szydełku. Jednak ten sweter postanowiłam zrobiona na drutach. Ponieważ dzianina zrobiona na drutach jest mniej zbita i bardziej puszysta. Taki właśnie jest ten sweter, mięciutki i milutki. 

Jest on banalnie prosty do zrobienia. Wystarczy zrobić prostokąt na drutach i go odpowiednio zszyć. Dorobiłam kaptur, bo miałam dużo włóczki. Nie pytajcie jakiej, bo część spruta. Reszta zwinięta w kulki bez banderolki.   

Poniżej rysunek. W moim wypadku prostokąt miał wymiary 122 cm na 68 cm. Noszę rozmiar pomiędzy 42 a 44. Osoba szczuplejsza powinna zrobić mniejszy prostokąt.

Na youtube jest bardzo fajny filmik.
 
https://www.youtube.com/watch?v=4S9NAxAP3_o&t=1462s

Wszystko świetnie pokazane. Nawet jeżeli ktoś nie zna języka to sobie poradzi. Na wszelki wypadek skopiowałam też link do filmiku.
Mój sweter różni się jedynie tym, że ma kaptur, kieszonki i zapinany jest na guziki.
W miedzy czasie na szydełku zrobiłam trzy żółwie dla  koleżanki.

Jeszcze przeczytane książki w ostatnim czasie.
1 Max Czornyj -Wielbiciel uważam za jedną z lepszych jego książek. No dobra przeczytałam tylko kilka, ale z tych kilku ta podobała mi się najbardziej. Choć ogólnie pisze nieźle i fajnie się go czyta. 
2. Stephen King- Zielona Mila czytałam drugi raz albo trzeci? Stali bywalcy mojego bloga wiedzą, że jest to mój ulubiony pisarz. Książka świetna, a na jej podstawie powstał równie dobry film. Na okładce kadr z filmu. 
3.Harlan Coben -Schronienie świetna. Nie mogłam się oderwać, a to pierwsza część serii. 
Jak tylko będę miała okazję to przeczytam następne.
Polecam! Wszystkie trzy polecam!

 I to by było na tyle. Nie chce Was zanudzić.
Sporo rzeczy zrobiłam ostatnio, ale jakoś zdjęć nawet nie zdążyłam zrobić. 

Pozdrawiam Eve-Jank 

wtorek, 27 października 2020

Szkatułki, żółwie i sweter.

 Witajcie!

Bez zbędnych słów pokazuje co ostatnio powstało.

Skrzyneczki drewniane ozdobione 

metodą decoupage

Szydełkowe żółwie
Na swoje potrzeby zrobiłam kolejny sweter.
Jest on zrobiony  na szydełku na bazie kwadratu tzw. kwadratowiec. Wykonałam go z różnych 
resztek włóczek w zielonych odcieniach.
Na zakończenie pokazuje stroik jaki zrobiłam 
na grób mojej siostry. Miała ona duży wpływ
na moją edukację dziewiarską. 
Nauczyła mnie robić 
na drutach. 
Przynosiła resztki włóczek. 
Motywowała mnie, wspierała i inspirowała 

                      pozdrawiam 

Eve-Jank

niedziela, 4 października 2020

Żółw, koszyk, narzutka i książki.

Cześć!!!

   Obiecywałam sobie, że będę częściej pisać. Trochę się udało. Poprzedni wpis miesiąc temu. Wiec jest lepiej niż bywało.

W ogóle jak człowiek rzadko pisze to czekają na niego niespodzianki. Zaplecze bloga zmienione. Parę sekund trwało nim to ogarnęłam. Ogólne zmiany są dobre. Nie mam nic przeciwko. Mam nadzieję, że na lepsze.

Dość tego wstępu. Pokazuje co tam u mnie ostatnio powstało.

Na szydełku powstał żółw. 

Uplotłam koszyk z wikliny papierowej, który ozdobiłam metodą decoupage. Zrobiłam go na prezent dla znajomej.

Narzutkę, kamizelkę zrobiłam na szydełku na własny użytek. Wykonanie takiego wdzianka jest bardzo proste. Wystarczy zrobić dwa kwadraty tzw. babuni i zszyć razem. U góry po bokach dorobiłam parę rzędów, żeby wymodelować dekolt. U dołu do całości też dorobiłam parę rzędów żeby kamizelka była dłuższa. 
Prawda, że proste?
Przeczytałam ostatnio dwa dreszczowce.
Oba uważam za godne polecenia. Czyta się szybko. Fajne lektury do autobusu czy pociągu.

Książka oparta na faktach. Opisuje losy autentycznej kobiety osądzonej podczas słynnych procesów czarownic z Salem. Bardzo poruszająca i ciekawa. Polecam!

I to by było na tyle.

Pozdrawiam Eve-Jank

wtorek, 1 września 2020

Misie,sweter, książki M.Atwood i urlop.

 Witajcie!

Dawno nie pisałam. Dlaczego? Sama nie wiem. czas mi jakoś ucieka.

Na szydełku zrobiłam ostatnio dwa małe misie dla dwóch małych bliźniaczek na prośbę koleżanki.

Na szydełku zrobiłam sweter. Wykonanie jego jest banalnie proste.Fajny opis znalazłam  TU

Włóczkę kupiłam w Kauflandzie. Motek 200 gram kosztował 10 zł. Na ten sweter zużyłam wszystkie 3 motki czyli 600 gram.  

Powieść napisana w 1984 r. ukazująca przerażającą przyszłość. Przypomina trochę antyutopijną wizję Georga Orwella "Rok 1984 " 

Przez wiele lat u nas zakazana. Stało się o niej głośno ostatnio ponieważ w 2017r powstał serial na jej podstawie. Nie oglądałam go, ale może kiedyś obejrzę.

Niedawno Margaret Atwood napisałam następną 

część którą też udało mi się przeczytać. Polecam!

Nigdzie nie wyjeżdżałam, ale codziennie chodziłam w góry. 

Klimczok,Szyndzielnia, Debowiec, 

 Błatnia

Kozia Górka

Magurka

Skrzyczne ze Szczyrku

Wszystko jednodniowe wycieczki.

I to by było na tyle. 

Pozdrawiam

 Eve-Jank

poniedziałek, 13 lipca 2020

Żółw, rączki do szydełek,tabliczka i książki

Witajcie !
Dawno nie pisałam i nic nie mam na swoje usprawiedliwienie.
Pokazuje co powstało w ostatnim czasie.
Zrobiłam szydełkowego żółwika
Starym szydełkom zrobiłam rączki z modeliny. 
Robi się nimi teraz dużo lepiej.
Zrobiłam decoupage'ową tabliczkę do domu
Na koniec polecenia książkowe czyli co ostatnio przeczytałam:
 I to by było na tyle. 
   Pozdrawia
 Eve-Jank

Ps. Postaram się częściej pisać

sobota, 30 maja 2020

Poncza, bluzki nowości książkowe.


Witajcie !
Niektórzy mówią, że odosobnienie mi służy. Zrobiłam dwa poncza dla siebie.Popielate zrobione jest różnych resztek włóczki.
Zielone zrobiłam z dwóch motków 
Takiej włóczki 
i resztek włóczek które mi zostały z zielonej chusty i czegoś tam jeszcze.
Takie ponczo jest bardzo proste do zrobienia. Wystarczy zrobić 4 kwadraty i zszyć je razem. Jak duże maja być te kwadraty zależy od osoby lub od tego czy chcecie mieć duże czy małe ponczo.
U mnie bok kwadratu wynosił 48 cm. No ale ja dość duża jestem. 
Zrobiłam jeszcze dwie bluzeczki dla siebie.

Obie wykonane z cienkiej bawełny.
Oczywiście jak to przeważnie u mnie na żywioł bez schematu.
W książce do szydełkowania znalazłam takie coś!
Ciekawa jestem jak Wy robicie na szydełku? Osoby szydełkujace oczywiście, a wiem, że sporo ich tu zagląda. Ja trzymam szydełko w pozycji noża. Nie umiem inaczej.
Na koniec przeczytane książki.
Obie dobre i warte przeczytania.
Obie sensacyjne,kryminały ale bardziej psychologiczne. Polecam!

Pozdrawiam 
Eve-Jank 
Ps.Od poniedziałku wracam do pracy stacjonarnej i kończę pracę zdalną.

niedziela, 26 kwietnia 2020

Bluzka,chusty,torebka oraz Rytuały Wody

Witajcie!
Zrobiłam bluzkę na szydełku.
Bardzo prosta. Zrobiona na bazie tzw. kwadratu babuni.Wykonana z resztek różnych włóczek.
Oraz również na szydełku zrobiłam  torebkę z portfelikiem.
Oraz kolejne chusty.
Ta poniżej to popularny w sieci Virus.
Pierwszy raz zrobiłam chustę tym wzorem. Jest naprawdę prosty. 
Przeczytałam i polecam.
Jest to druga cześć. Pierwsza" Cisza Białego Miasta"którą czytałam wcześniej.

I to by było na tyle.

Pozdrawiam 
Eve Jank