Witajcie!
Znowu upłynęło trochę czasu od ostatniego wpisu.
Jak zwykle nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
Zrobiłam szydełkowe misie.
Przyjaciółce na urodzenie dzieckazrobiłam taki prezent.
Oprócz szydełkowych powstał też miś uszyty z tkaniny. Wykrój zrobiłam sama.
Na własne potrzeby zrobiłam szydełkową czapeczkę. Powstała ona z resztek włóczki.
Czasem mnie coś nachodzi, żeby coś namalować. Efektem takiego napadu jest ten niewielki obrazek(format A4). Namalowałam go farbami akrylowymi i resztkami plakatówek.
W miedzy czasie zaczęłam dłubać na szydełku niewielkie kwadraciki.
Mam zamiar z nich zrobić kocyk.
Jest to sposób na pozbycie się resztek. W ogóle też mnie to relaksuje. Czasami jak jestem tak zmęczona, że nic mi się nie chce to robię kwadraciki. W ogóle fajnie mieć w torebce szydełko i niewielki kłębek włóczki. Czasami jak trzeba gdzieś poczekać bardzo się przydaje.
Na koniec przeczytane książki.
Piękny prezent, ładny koszyk na kosmetyki, też lubię kwadraty i już mnie swędzi bo i trochę resztek i coś sprute.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze dużo się dzieje:)))misie urocze i obrazek też bardzo mi się podoba:))fajne są takie kocyki z kolorowych kwadracików:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMnie też robótki ręczne odprężają :) Gdyby nie szydełko,druty,haft i patchwork to chyba bym zwariowała! ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielbicielką pluszowych miśków, więc z przyjemnością podziwiam Twoje! Pięknie malujesz! Tej umiejętności niestety nie posiadam :(
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładnie malujesz Eve, podziwiam. Kocyk będzie cieplutki, o jego urodzie zdecyduje ułożenie kolorowych kwadracików, ale zapowiada się świetnie. Misie zawsze Ci fajnie wychodzą, czapka troszkę dziurawa, ale uszy ogrzeje, a gęstym włosom trochę powietrza się przyda. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńFajniusie misie i obraz rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji- Życzę zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia :)
Super rzeczy. Bardzo mi sie podoba obraz. Zycze milych Swiat.
OdpowiedzUsuńSuper misiaczki, wspaniała czapka Ewo łał ale pięknie malujesz 😊 Cobena czytałam ;)
OdpowiedzUsuń