piątek, 10 września 2010

Torba recyklingowa i lemurki

Witajcie!

 Moje córki ostatnio robiły porządek w swoich ciuchach. Podkładały trochę za małych rzeczy. Obie wiedzą, że mamie się wszystko przyda. Przydało się, pewno, że się przydało. Spodnie, koszula dżinsowa, spódnica w krateczkę z tego powstała nowa torba. O proszę:
 Wymiary 33 cm x 30 swobodnie mieści format A4
Od października zaczynam dwuletnie studium policealne torba pewno mi się przyda.
Pietra mam 3majcie za mnie kciuki 

   Na szydełku zrobiłam małego lemurka na biurko. Chyba wracam do małych form.O takiego:
i jeszcze jednego w sweterku ;
 Dzięki za wszystkie komentarze. Bardzo mi miło, że do mnie zaglądacie.
   Postaram się choć w skrócie odpowiedzieć.
by_giraffe - Natalka ma  15 lat. Jest leworęczna i ciężko było jej się przekonać do szydełka. Do niedawno umiała na szydełku robić tylko łańcuszek.
bean- Włosy Linda ma zrobione z włóczki takiej która składa się z kilku nitek. Po zrobieniu wyczesałam je szczotką i zrobiły się takie puszyste. Efekt końcowy mnie samą zaskoczył. 
tkaitka- Ela dzięki za przepis na salceson. Jak zrobię i mi wyjdzie to się pochwalę
slow desing -kto wie może i będą szydełkowe placuszki
beso_78 Twoja córeczka na pewno z czasem zacznie szydełkować. To jest zaraźliwe.
alusia39-kokusia- Ja te placki też robię z różnymi owocami. Robiłam z truskawkami, śliwkami, borówkami. Z bananem jeszcze nie robiłam, dzięki na pewno spróbuje. Te z jabłkami najbardziej lubię, bo przypominają mi te które babcia robiła.
agajaw, doro, lidożerna, Wika2214, Reni, Pandora, Zula, Aira Art dzięki za miłe słowa.
                                                           pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego weekend'u
                                                                                                           eve-jank
 Natalka bardzo dziękuje za komentarze

Candy u  beso_78 zapraszam i polecam. Ja się już zapisałam. Ładne włóczki można wygrać o takie :

wtorek, 7 września 2010

Lalka Linda, stworek Natalki i znowu smaki z dzieciństwa

  Siedzę sobie z gorącą herbatką i przeglądam Wasze blogi. Oglądam, podziwiam, gapię się i gapię zamiast sam coś robić. Też tak czasem macie? No dobrze nie jest aż tak źle ze mną żebym nic nie robiła. Dłubie, bo bez tego szydełkowania to ja już chyba żyć nie mogę.
   Przedstawiam Wam Lindę szydełkową lalkę. Panienka ta ma  38 cm wzrostu jak na mnie to dość spora.
  Moja Natalka dalej tworzy. Bardzo spodobało jej się szydełkowanie. Wasze miłe komentarze też robią swoje. Zachęcają ja do prac. Dzięki wielkie w imieniu mojej córki. Naprawdę wiele to dla niej znaczy a i mnie jest bardzo miło. Oto stworek Natalki :
  Znowu będzie o smakach z dzieciństwa. Przeglądałam ostatnio stare zdjęcia i natknęłam się na zdjęcie babci. Wróciły wspomnienia . Kiedy wpadałam niespodziewanie razem z siostrą  babcia zawsze robiła placki z jabłkami . Bardzo prosty i szybki przepis. Nie potrafię powiedzieć dokładnie ile czego trzeba dać. Babcia robiła na oko więc i ja tak robię. Daje mąkę, proszek do pieczenia, jabłka starte na grubej tarce, cukier waniliowy, jako, mleko wszystko mieszam i smażę na patelni na złoty kolor.  Jemy gorące posypane cukrem pudrem o takie. Proszę się częstować. Życzę SMACZNEGO!!!
                                                                             Pozdrawiam serdecznie
 Eve-Jank