Witajcie!
Dawno nie pisałam. Jakoś tak wyszło. Nie będę się usprawiedliwiać, rozpisywać tylko pokaże Wam co ostatnio robiłam. W sumie same zamówienia.
Dawno nie pisałam. Jakoś tak wyszło. Nie będę się usprawiedliwiać, rozpisywać tylko pokaże Wam co ostatnio robiłam. W sumie same zamówienia.
Miś Panda jeden z wielu
a tu wszystkie:
mały lemurek
i lemury dla The Palms
malutkie lemurki zawieszki zrobione dla mojej imienniczki
bardzo sympatycznej klientki
i to by było na tyle.
Jak na razie koniec z zamówieniami w końcu mogę się zabrać za naukę i zrobić coś dla siebie.
serdecznie pozdrawia
i dziękuje za miłe komentarze
Eve-Jank
Lemurki przesłodkie!!! Powodzenia w nauce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
guga-dziękuje :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne lemurki!!!
OdpowiedzUsuńAle Ty masz talent do tych zwierzaczków!
OdpowiedzUsuńŚliczne pany i lemury, a te malutkie takie słodkie ;)
OdpowiedzUsuńmiało być pandy* ;p
OdpowiedzUsuńAle tych misiaczków ,a lemurki jakie słodkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tyle tych pięknych misiów, że trudno policzyć.
OdpowiedzUsuńLemurki jak zwykle są bardzo urokliwe.
Prawie fabryczka misiaczków.Lemury to Twoja specjalność.Ale te maleńkie śliczniutkie:))))No i ten lemur-Mikołaj superowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
WoW!!!!! Jestem pod wrażeniem! Kiedy znajdujesz czas na dzierganie? :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochane za wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńPlecionki Joanki-Pytasz kiedy znajduje czas na dzierganie? Ano wstaje o różnych nieludzkich porach tak jak np. tak jak dziś. Zresztą to tak jakbyś pytała alkoholika kiedy znajduje czas na picie?
Pozdrawiam Was serdecznie
aaaa, naliczyłam 34 szt. Niezła gromada. Słodziaśna.
OdpowiedzUsuńPaluchy Cię pewnie bolą od szydełka:)
pozdrawiam
beso_78-dobrze naliczyłaś 34 sztuki było. Bolały nie tylko paluszki, ale nawet całe ręce :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle produkcja !!!!! super są :))))
OdpowiedzUsuńSuper produkcja milutkich miniatur- podziwiam cierpliwość i precyzję!
OdpowiedzUsuńPiękną gromadkę wydziergałaś:)I jaką liczną!!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojej pracowitości ale też rozumiem nałóg :-)
OdpowiedzUsuńCzy Ty w ogóle śpisz po nocach? Chyba pracujesz jak maszyna. Gratuluje, bo jesteś sumienna i niesamowita :)
OdpowiedzUsuńOj te malutkie lemurki są słodkie :)
OdpowiedzUsuńTempo imponujące! Wszystkie maskoty cudne:) Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńKochana!!!Cała armia przecudownych zwierzaków!!!!Nie musisz się tłumaczyć dlaczego Cię nie było....;))
OdpowiedzUsuńAle armię stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńTo taki czas że każdego jest nieco mniej...Święta blisko a tyle jeszcze do zrobienia...
Och uwielbiam te lemurki :)
OdpowiedzUsuńCudne "cudaczki"- tak je nazywam. Tylko powiedz mi, czy nie nudzi Ci się jeden i ten sam fason. Rozumiem, że te lemurki różnią się minimalnie od siebie. Podziwiam twoje umiejętności do tak małych elementów.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyczerpujące komentarze. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie.
dziękuje Wam kochane za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńankoskakanko- oczywiście,że mnie nudzi robienie w kółko tego samego, ale co zrobić jak trzeba. Po 10 pandzie miałam już dość. Co zrobić jak musiałam ich zrobić aż 34 :)
pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
O matko! Pandzi oddział wojskowy! :) Ależ miałaś roboty! Szok. Szczerze podziwiam. Pozdrawiam i ściskam.
OdpowiedzUsuńAle się nadziergałaś, po takiej ilości to chyba już po nocach Ci się śnią :)
OdpowiedzUsuńLiczne jak Chińczyki! Teraz to chyba będzie coś dla odmiany, jakiś komiks może? np. z lemurami w roli głównej ;-)
OdpowiedzUsuńIlość misiów jest imponująca!Podziwiam Twoją cierpliwość do tych maleństw i zdolności manualne :))
OdpowiedzUsuńdziękuje kochane :)
OdpowiedzUsuńO mamo! To jakaś sweet'aśna (jak sie to pisze?) produkcja lemurkowa :))
OdpowiedzUsuńoj! te maluszki sa przeurocze!
OdpowiedzUsuńO matko Ewuś!!!!!!!!!!!!!Po takiej robocie to ja bym chyba "rąk nie czuła"Zwierzaczki SUPER!!!
OdpowiedzUsuńCudne lemurki i cala reszta,wspaniałe:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEwciu widzę że teraz już robisz całą armię piękne pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńProdukcja na szeroką skalę!Ile tego jest!Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńmini slodziaki ,Super!!!
OdpowiedzUsuńUuu.... Toż to całe stado misiaków! Świetnie wyglądają w tych kolorowych szalikach.
OdpowiedzUsuńkasia pisze...
OdpowiedzUsuń"O matko Ewuś!!!!!!!!!!!!!Po takiej robocie to ja bym chyba "rąk nie czuła"Zwierzaczki SUPER!!!"
Zgadzam się całkowicie! Ja gdy robię miniaturki na szydełku to czuję się wypompowana totalnie. Dlatego chylę czoła przed tak misterną robótką.
Całą armię stworzyłaś! Już wiadomo dlaczego nie miałaś czasu! Piękne i słodkie - najlepsze są maleństwa Lemurki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo całe przedszkole, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń