Witajcie kochani!
Uszyłam torbę ze starej spódnicy dżinsowej. Pomysł chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu, aż w końcu doczekał się realizacji.
Ozdobiona jest dżinsowym kwiatem, którego środek jest zrobiony na szydełku z włoczki i ozdobiony koralikami.
Zapinana jest na zamek błyskawiczny. W środku ma podszewkę i trzy kieszonki.
Wszystkie materiały pochodzą z odzysku. Nawet zamek i koraliki.
Na rowerku pedałuje prawie codziennie. Czasem jadę w konkretnym celu, a czasem wsiadam i po prostu jadę przed siebie. Hen za miasto. Podziwiam widoki. Weekend cały spędziłam w szkole. Musiałam w tygodniu sobie to odbić na rowerku i odreagować.
Spotkałam konika.
Zwiedziłam po raz kolejny drewniany kościółek Św. Barbary
Pozdrawiam Was serdecznie
i dziękuje, że do mnie zaglądacie.
Eve-Jank
torba fajowa :) Ależ Ty jesteś energiczna kobietka :))) Koń piękny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie ,że jeździsz na rowerze.Jazda rowerem to przyjemność i zdrowie.Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNo i znów super torebka:) Zazdroszczę takiego miłego odpoczynku na rowerze:)
OdpowiedzUsuńTorebka znowu zaskakująca:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torba i praktyczna:)
OdpowiedzUsuńŚliczny Kościółek:) pozdrawiam
Super torebka, właśnie o takiej marzę :) miałam nawet raz plan żeby taką uszyć, ale brakuje mi paru rzeczy i m.in. talentu do tego :/
OdpowiedzUsuńKochana to nic trudnego. Spróbuj na pewno dasz radę :)
UsuńUwielbiam Twoje torebki :)
OdpowiedzUsuńfajna torba, taka niespotykana!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i torebki (też myślę o nowej - a pomysł z materiałami z odzysku popieram) jaki i rowerowego relaksu (też uwielbiam pedałować, ale nie bardzo mam na to czas, mam jeszcze dzieci a z nimi daleko nie ujadę) i wciąż czuję niedosyt.
OdpowiedzUsuńWidoków po drodze też zazdroszczę. Ahh... dobrze masz....
monimare- wiem jak to jest jak masie małe dzieci. Ja przez wiele lat nie jeździłam na rowerze. Mam w domu wie nastolatki więc w końcu mogę sobie pozwolić na wiele rzeczy :)
UsuńTorebka super
OdpowiedzUsuńNo torebka bardzo fajna. A relaks rowerowy na pewno dobrze robi.
OdpowiedzUsuńTorba bardzo fajna i pomysłowa. Na rower się nie wybieram ale ostatnio chodzę kilometrami:)sprawia mi to wielką przyjemność. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu-dziękuje :) Ja całe życie wszędzie chodzę na nogach. Czasem nawet po kilkanaście kilometrów dziennie. Ostatnio preferuje rower bo szybciej :) pozdrawiam
Usuńsuper torebka,szkoda że nie mieszkasz bliżej ,podrzuciłabym Ci moje stare jeansy :-)
OdpowiedzUsuńIwonka -dziękuje :) było by miło. Na szczęście ma blisko sporo znajomych którzy obdarowują mnie niepotrzebnymi ciuchami. Wiedzą, że mnie się wszystko przyda :) pozdrawiam
Usuńświetna jest ta torba :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńŚwietna torba!, tez lubię dawać starym rzeczom nowe życie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Super torba ,a zdjęcia z wycieczki rowerowej śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super torba!!Ach,a moje dżinsy,odłożone do przerobienia na torby leżą zapomniane...Ale chyba mnie zmobilizujesz w końcu Twoimi torebkami:)
OdpowiedzUsuńRower....też pedałuję kiedy mogę:)Piękne wycieczkowe zdjęcia!
Pozdrawiam!
no to ciesze się bardzo, że Cię zmobilizowałam. Czekam aż się pochwalisz nową torebką. Rowerek wiem, że też lubisz-pozdrawiam
UsuńPiękna torba. Fajny pomysł. zazdroszczę Ci tego rowerka, bo ja jakoś teraz nie mam natchnienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia- dzięki:) Ty nie masz natchnienia do wycieczek rowerowych? Nie wierzę??? Chyba to jakieś chwilowe tylko :)
UsuńTorba superowa!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na torbę z recyklingu ;) widoczki świetne, miałam okazję widzieć te zdjęcia wcześniej :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak udany recykling i rowerowe wycieczki:))
OdpowiedzUsuńhmmmmmmmm może też coś uszyję? tak dawno nie próbowałam pogadać z Łucznikiem :)
OdpowiedzUsuńKasia -koniecznie :)
Usuńświetna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTorebki własnoręcznie uszyte są najlepsze, mają odpowiednią wielkość i fason. Świetnie Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam przejażdżki rowerowe. Cudną masz okolicę sądząc po zdjęciach :). Pozdrawiam serdecznie!
Luna-masz rację, bo są takie właśnie jak chcemy i spełniają nasze oczekiwania
UsuńŚwietna! :)
OdpowiedzUsuńSwietna torebka i super ze jeździsz na rowerku:)
OdpowiedzUsuńTorebka jest naprawdę wspaniał :) Moja gdzeiś tam czeka schowana na zmiłowanie i dokończenie...
OdpowiedzUsuńI to się nazywa dobry recycling :P
OdpowiedzUsuńEwo, jesteś mistrzynią torebek. Twoje pomysły i wykonanie są rewelacyjne. Pozdrawiam Cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńdesign torebkowy trwa, super, może w pewnym momencie przerzucisz się na inne materiały nie tylko z odsysku :) chociaż sama dobrze wiem ze na tych najlepiej się uczyć
OdpowiedzUsuńOj, nie wyobrażam sobie życia bez roweru.Dzisiaj ciężko było mi się z nim rozstać:)))
OdpowiedzUsuńTorebka bardzo mi się podoba.No i do tego ten surowce z odzysku.Fantastyczna sprawa.
Pozdrawiam serdecznie i życzę fajnych wypadów rowerowych.Zwłaszcza, że ma być piękna pogoda.