Witajcie!
Przedstawiam Wam Misia Edka
zrobionego na szydełku z włóczki.
Lubię czytać. Kiedy tylko mam czas to zaglądam do biblioteki.
Ostatnio wpadła mi w ręce
"Zbrodnia w efekcie" Joanny Chmielewskiej.Lubię jej książki, jej poczucie humoru, szybką akcję. Nie zawiodłam się i tym razem. Czyta się szybko. Ot taki sobie kryminałek akurat na urlop. Polecam!
Przykre, że już nic więcej nie napisze. Chmielewska zmarła 7 października 2013 r. a "Zbrodnia w efekcie" to ostatnia książka którą napisała.
Przykre, że już nic więcej nie napisze. Chmielewska zmarła 7 października 2013 r. a "Zbrodnia w efekcie" to ostatnia książka którą napisała.
Następną książką, którą przeczytałam po raz drugi jest "Miasteczko Salem" Stephena Kinga. Powieści tego autora czytam od lat, a w zasadzie pożeram, połykam. Polecam jeżeli ktoś lubi tematykę grozy i horroru.
Obejrzałam sobie również film na podstawie tej książki z 1979 r. Miasteczko Salem. Film taki sobie, do książki się nie umywa. Momentami nudny, i ani straszny, ani śmieszny. Takie moje osobiste odczucie. Jest jeszcze nowsza wersja z 2004 roku, której nie oglądałam. A może kiedyś kto wie?
Oprócz szydełkowania i czytania dalej plotę.
Oto dwa koszyczki, które ostatnio zrobiłam z papierowej wikliny.
Oprócz szydełkowania i czytania dalej plotę.
Oto dwa koszyczki, które ostatnio zrobiłam z papierowej wikliny.
Takie sobie są lekko koślawe no ,ale moje. Na pewno się przydadzą na trzymanie różnych drobiazgów.
W Biedronce promocja na serwetki.
Skusiłam się i kupiłam, bo cena bardzo atrakcyjna 1,95 zł za paczkę( jeszcze dziś i jutro)
Przydadzą się do dec0upage.
Na koniec pokaże Wam mojego psa, który po długim spacerze leży i pilnuje domu ha ha.
Czarek jest już całkiem zdrowy. Brzuszek po operacji jest wygojony i nie ma nawet śladu po szwach. Biega i skacze jak szczeniak.
Dziękuje za wszystkie miłe słowa i za wasze kciuki.
Pozdrawiam serdecznie i upalnie
Eve-Jank
Śliczny misiaczek oraz koszyczki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzystojniak z tego Edka ;-) Ja też lubię Chmielewską i jej poczucie humoru, jej książki szybko się czyta. A koszyczków na drobiazgi nigdy nie jest za wiele ;-)
OdpowiedzUsuńMisiak wymiata :) powinnaś go zgłosić do wyzwania w "Szufladzie" bo tam akurat temat szydełko No i koszyczki słodkie, widzę, że wyplatanie trochę Cię jednak wciągnęło :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla dziękuje. Pewno, że wciągnęło :)
UsuńMisiak Edek przesympatyczny!!! Koszyczki przecudne!!!
OdpowiedzUsuńCzaruś przesłodki i przeszczęśliwy!!!
Serdecznie pozdrawiam:))
Koszyczki super , widzę że lubimy tych samych autorów :) , a co ekranizacji powieści to raczej unikam bo zwykle jestem rozczarowana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło, że czytasz podobne książki co ja :) Zgadzam się z Tobą, że większość filmów zrobionych na podstawie książek odbiega bardzo od literackiego pierwowzoru. Zdarzają się jednak perełki np. Władca Pierścieni.. Co do Kinga to film"Sekretne okno" jest rewelacyjny choć zakończenie zupełnie inne niż w książce. Rewelacyjna rola Johnny depp'a Pozdrawiam
UsuńCzaruś kołami do góry wygląda cudnie:) Edek i koszyczki bardzo udane:) Miasteczko Salem to świetna książka. Wracam do niej raz na kilka lat. A w Biedrze to ja całe tofu wykupiłam;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Książka świetna jak każda Kinga :) też lubię wracać. Pozdrawiam
UsuńŚwietny misiek i koszyczki ;) na pewno przydatne. Promocja na serwetki super, sama też mam bo taka okazja. Super, że piesek już zdrowy i ma się dobrze.
OdpowiedzUsuńWszystko super, i miś i koszyczki :) Co do książek to też lubię czytać w wakacje, ale jakoś jeszcze w tym roku nie dobrałam się do żadnej :( muszę to zmienić w najbliższym czasie. S. Kinga mam całą jedną półkę, bo mąż jest zagorzałym fanem, może i ja się skuszę... zobaczymy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko. Ja czytam kiedy tylko mam czas. Średnio to jedną książkę na miesiąc, ale latem więcej... Kiedyś czytałam dużo więcej teraz no cóż brak czasu. Masz w domu całą półkę Kinga i nie czytałaś jeszcze żadnej ? Dziewczyno weź pierwsza z brzegu i po prostu zacznij czytać. Na pewno Ci sie spodoba. Pozdrawiam
UsuńCieszę się że piesek już zdrowy:))Twoje prace jak zawsze bardzo ładne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńEdek ma świetne kolorek, taki lekko pstrokaty. Kinga lubię, ale potem boje się z tydzień:)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, od czego zacząć, wszystko mi się podoba! Przypadkowo trafiłam na Twojego bloga i już zostaję:) Koszyczki cudne, też kocham kryminały i Kinga, misiek Edek kapitalny i przypomina mi Misia Uszatka:) Dołączam do grona obserwatorów, zapraszam do mnie www.mojepasjewjednymmiejscu.blogspot.com. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki za info o promocji, pobiegnę dziś sprawdzić jak to u nas wygląda i czy są jakieś ciekawe serwetki:)
OdpowiedzUsuńEdek z łobuzerskim uśmiechem i w porciętach wygląda super!
A książki Kinga chyba nie nadają się do filmów... to, co budzi grozę w książkach, w filmach trąci groteską...
Przystojniak z tego twojego Edka ;)
OdpowiedzUsuńMisiu i koszyczki są urocze. Piesek chyba chce się " niuniać". Moja Kasta przyjmuje identyczną pozycję do miziania się. książki czytam niemalże każdego wieczoru, choc po trochę, jednakże kryminały nie za bardzo mnie interesuję, no nieliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Ania mój pies tak śpi :) Zwłaszcza jak przyjdzie z długiego spaceru i dostanie jeść.. -pozdrawiam
UsuńMiś Edek skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie naplotłaś, a Twoje misiaczki są niepowtarzalne więc i Edek jest przesympatyczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Misio bardzo ładny. S. Kinga też uwielbiam aktualnie czytam "Pod Kopułą".
OdpowiedzUsuńDziękuje. Ja obecnie czytam "Talizman" Kinga. "Pod Kopułą" nie czytałam. Jak mi tylko wpadnie w ręce to przeczytam:) Pozdrawiam
UsuńPrzeuroczy misiak :)
OdpowiedzUsuńJestem sobie śliczny miś - mały miś ;) haha nieźle pilnuje u mnie takie pozy to tylko suka przyjmuje - pies o dziwo nigdy . Śliczne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Misiek jest słodki! A Czarek to prawdziwy pies obronny;)
OdpowiedzUsuńjaki śliczny Edek i koszyczki takie z romantycznym klimatem - suuuuper
OdpowiedzUsuńEdek jest obłędny! Twoje misie mają takie piękne pyszczki! Koszyczki też cudne. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper, że Czarek jest już zdrowy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny miś :) Ma świetne ogrodniczki.
"Miasteczko Salem" muszę wrzucić na listę do czytania.
A na serwetki ze sklepu z owadem też się załapałam - całkiem ładne są (za tą cenę!) :) Pozdrawiam
Miś jest przesłodki, koszyczki również śliczne ja bym takich nie potrafiła upleść ;-)
OdpowiedzUsuńEwuś, "Miasteczko Salem" też kiedyś oglądałam i rzeczywiście był trochę nudny, ale chętnie sięgnę po książki , które polecasz. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej o promocji serwetek w Biedronce, bo ostatnio na serwetki poluję. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSuper, że Czarek już ok. Haha, no nieźle go wymęczyłaś spacerem, aż padł:D
OdpowiedzUsuńJa mam jeden taki film według Kinga: The Mist. Bardzo mi się on podobał. W ogóle widziałam więcej filmów niż przeczytałam jego książek i niektóre mi bardzo pozytywnie zapadły w pamięć. Tego miasteczka starszego nie widziałam, ale obejrzę sobie ot tak przy szydełkowaniu:) Widzę, że jeszcze jest druga część z 1987.To nowsze widziałam i nie było takie złe, ale nie piałam z zachwytu.
Przesyłam pogłaski dla Czarka:))
Misio słodki :) a pies to chyba wziął urlop od tego pilnowania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą, że Czarek czuje się dobrze :-) Uwielbiam, jak psy leżą pokazując brzuszek ;-)
OdpowiedzUsuńMiś Edek wspaniały :-)
Pozdrawiam serdecznie.