wtorek, 7 czerwca 2011

Koszyczek szydełkowy i obdarowana włóczkami

Witajcie!!!!
   Po pierwsze to zdałam ustny z angielski i to na 5. To była już ostatnia ocenka i ta ocena będzie  na świadectwie ukończenia szkoły, bo na drugim roku nie ma  angielskiego. Ciesze się i dziękuje Wam kochani za kciuki, jak widać pomogły.

    Nic nie robię ostatnio na szydełku. Serio. Tylko się uczę i robię projekty do szkoły co ostatnio zajmuje mi dość sporo czasu. ..
     Pokaże Wam koszyczek który zrobiłam jakieś 5 lat temu. Ostatnio go wyprałam, uszyłam mu nową podszewkę i teraz prezentuje się tak.

Nowa podszewka wygląda tak :
Koszyczek usztywniony jest plastikowym koszyczkiem z hipermarketu takim za 1 zł lub 2 zł już nie pamiętam w dodatku koszyk był pęknięty i miałam go wyrzucić, ale jak się okazało jeszcze się przydał
   Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka tak zupełnie bez uprzedzenia i przywiozła mi to:
    Oczywiście takie prezenty sprawiają mi radość największą. Wszyscy znajomi to wiedzą. Basia dziękuje. Sprawiłaś mi super niespodziankę. Pozdrowienia dla Twojej cioci Pani Jadzi, która wiem, że zbiera dla mnie te włóczki. Bardzo, bardzo Wam dziękuje.

   Mam nowe włóczki  no i co z tego, że mam. Obiecałam sobie, że na razie żadnych chomików, świnek, lemurów. Choć by nawet jakiś za mną chodził i prosił, żeby go zrobić. Nie nie ma mowy. Odmawiam nie dzisiaj. Powiem mu:
-Idź sobie chomiku !

  Włóczki włożyłam do pudła i schowałam do  szafy żeby mnie  nie kusiły. Oczywiście najpierw wszystkie sobie pomacałam, pooglądałam i ślicznie poukładałam.

      Dobra biorę się za projekty do szkoły, ale jak już wszystko pozdaje to na pewno sobie odbije. Będę robić i robić na szydełku. ...Ech się rozmarzyłam .
                                               
                                                       Dzięki, że jesteście
                                                                       Pozdrawiam serdecznie
                                                                                         Eve-Jank

Ps. Do Was postaram się zaglądać w między czasie. Na pewno o Was nie zapomnę.