Witajcie!
Zrobiłam sweter na szydełku. Włóczka jakaś z odzysku spruta. Poszło około 50 deko. Włóczka jest z dodatkiem wełny więc ciepły.
Skąd wiem, że z dodatkiem wełny? No bo głupia go w pralce wyprałam i się trochę skurczył( na zdjęciu przed praniem) Rozprasowałam go żelazkiem na parę i trochę pomogło. Może znacie jeszcze jakieś inne sposoby ?Chętnie z rad skorzystam.Gdyby ktoś był ciekawy jak go zrobiłam to powyżej przedstawiam rysunek. Po prostu są to kwadraty zrobione na szydełku. Rękaw to dwa złożone kwadrat. Przy rękawach jest ściągacz zrobiony również szydełkiem. Doszyłam go później, bo uznałam że rękawy są za krótkie.
Na bazie kwadratu również na szydełku powstała kamizelka. Zrobiona z resztek. Zimą na działce też jest pięknie. Niestety mogę tam zaglądać jedynie weekendy, bo dzień jeszcze krótki.Wczoraj było ciepło i słonecznie.
Spędziliśmy tam parę godzin razem z naszą Belusią, która rośnie jak na drożdżach.
Pozdrawiam pa pa
do zaś :)
Eve-Jank