piątek, 30 września 2011

Mam dziś dobry dzień!!!

  Mam dziś dobry dzień. Wyjątkowo dobry. Macie tak czasem, że wszystko Wam się udaje? Ja  tak mam właśnie dziś. 
Udało mi się skończyć Bazę Danych w Access na zajęcia do szkoły...
Dziś siadłam rano i mnie olśniło. Pięć minut i skończone....
   Mija mi paskudny wirus, który mnie dorwał początkiem tygodnia. Słoneczko świeci..Przyniosłam dużo jabłek od znajomych i upiekłam szarlotkę. Rozliczenie za ogrzewanie przyszło ze, spółdzielni mam nadpłatę  i jak tu się nie cieszyć....


       Pokażę Wam teraz co zrobiłam ostatnio na szydełku. Chcecie?
No nie wiem czy chcecie, ale ja Wam i tak pokażę:
Mama misiowa na spacerku
małemu misiowi nawet pieluszkę 
można zmieniać jak to robi 
 mama misiowa na drugim zdjęciu 
Miś Damian zrobiony z mięciutkiej włóczki szenila. Ubrany w sweterek zrobiony na drutach
   Niedawno wygrałam candy u Chmurki . Dziś o godz. 11 jak już miałam wychodzić przyszedł do mnie listonosz z paczuszką od Ani.
Znowu szczęście. Zobaczcie jakie śliczności dostałam.
    Śliczny igielnik ręcznie haftowany słodycze, kawę i czekolady do picia. Córki od razu je wypiły. Słodycze zjedzone we wspólnocie rodzinnej....Dziękuje Aniu.
        
               ech życie jest piękne 
                udanego weekendu życzy 

                            Eve-Jank
         

poniedziałek, 26 września 2011

Koniec wakacji i zwierzaki dla The Palms

   Witajcie!


     Jak spędziliście weekend? Ja w szkole niestety i mnie się skończyły wakacje. W tą sobotę i niedzielę miałam pierwsze zajęcia. Fajnie było się spotkać ze znajomymi. Przez pierwszy rok nauki bardzo się zżyliśmy, serio. Trafiłam na naprawdę fajnych ludzi, albo tylko tacy zostali....Z kilkoma osobami miałam kontakt na wakacjach, ale tylko wirtualny....
     Wybaczcie mi, że nie zaglądałam do Was, ale po przyjściu do domu po 6 godzinach spędzonych przy komputerze nie bardzo miałam ochotę w domu jeszcze siedzieć...ale obiecuję,że nadrobię zaległości w tygodniu...
   Żeby nie było tak zupełnie bez zdjęć to pokaże Wam jeszcze kilka prac które robiłam w czasie wakacji dla szkoły językowej The Palms 
żyrafa
małpa
delfin
mysz

 Zwierzaków jest dużo więcej , ale na dziś coby nie zanudzić wystarczy...

                                                                    pozdrawia serdecznie
               i życzy udanego tygodnia

                                                                                                                Eve-Jank
                                                                                                                       


niedziela, 18 września 2011

Lemur na biurko i strona dla Enterprise

  Witajcie!


   Ostatnio chwaliłyście mnie jaka jestem pracowita, że tyle potrafiłam zrobić w ciągu jednego dnia. Miło mi bardzo, ale powiem Wam na pocieszenie, że ten tydzień nawet nie usiadłam do maszyny.   
   Miałam w domu mały remoncik- wymiana okna w kuchni. Niby nic takiego, ale bałagan w całym domu. Wszystko z kuchni musiałam wynieść do pokoju, a potem to sprzątanie..ech sami wiecie jak to jest...Narzekać jednak nie będę mam w kuchni ładne nowe okienko i w dodatku szczelne, a bałagan już posprzątany.


   Okna Wam nie pokaże, bo to nic ciekawego. Pokaże Wam szydełkowego lemurka na biurko. Tylko tyle udało mi się zrobić jeżeli chodzi o rękodzieło.
   W ostatnim czasie pracowałam też nad stroną dla koleżanki. Nie jest to żadne cudo. Prosta stronka, bez żadnych tam bajerów. Znajoma od lat prowadzi szkółkę języka angielskiego i chciała mieć jakąś informacje w necie o swojej firmie no to jej zrobiłam.
   Stronę można zobaczyć pod tym adresem http://enterprise.pev.pl/ poczytać o szkole Enterprise i zapoznać się z ich ofertą. Polecam wszystkim z Bielska-Białej.

                                  Pozdrawiam serdecznie
                                  i życzę udanego nadchodzącego  tygodnia 

                                                             Eve-Jank

wtorek, 13 września 2011

Torby, torebeczki pełen recykling i włóczki od Stokrotas


       Wstałam w sobotę rano i tak sobie podśpiewywałam:
Co ja dzisiaj zrobię? Coś uszyje sobie. ...Coś na pewno dzisiaj zrobię. 
       -Matka Ty się dobrze czujesz? -zapytała Tuśka
       -Dobrze, dobrze nawet bardzo dobrze.

   Miałam przed sobą perspektywę całego dnia wolnego. Mąż poszedł do pracy. Dziewczyny nie poszły do szkoły.... 

   Wyjęłam maszynę i się zaczęło. Na pierwszy ogień poszła mała szydełkowa torebeczka do której trzeba było uszyć podszewkę. Taka:
  Potem uszyłam dużą torbę może być np. na zakupy. Pełen recykling, bo użyłam do jej wykonania spódnicy z której Natalka wyrosła a Tuśka nie chciała chodzić i różnego rodzaju ścinków. Pasek i metalowe kółka odprute ze starej torebki. 


Z tej samej starej torebki z której odprułam pasek uszyłam sobie torebkę do noszenia w pasie. 
Fajnie sprawdza się na spacerze z psem. 

Następnie ze starych dżinsów uszyłam portfelik.
 Jak się mu przyjrzeć to jest trochę krzywy. Popełniłam też parę błędów o których wiem. Nic to i tak jestem zadowolona. Następny na pewno wyjdzie ładniejszy.Usztywniłam go podkładką na stół. Była już dość sfatygowana i właściwie nadawała się do wyrzucenia.

I to jeszcze nie koniec. Uszłam dwa fartuszki do kuchni dla moich pomocnic. Materiał był kiedyś chyba obrusem, a naszywki dawno temu odprułam z jakiś starych ciuchów.
A wczoraj wieczór znalazłam w skrzynce awizo. Pobiegłam na pocztę i okazało się,że znajoma z digartu zrobiła mi niespodziankę 
O taką:

Co mnie może bardziej ucieszyć? Dziękuje Basiu jesteś kochana.
Już miałam kończyć, ale nie mogę. Przypomniało mi się coś.
Moja Natalka założyła swojego własnego bloga i jest tam już jej kilka prac: April Jank Będzie jej miło jak do niej zajrzycie. 
Pisze niestety w języku hiszpańskim.Uczy się tego języka sama. Po prostu takie hobby ma. Cóż wybaczcie jej. W końcu zawsze można użyć tłumacza.


Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki, że jesteście ze mną 
pa pa miłych snów
życzy 
                                                       Eve-Jank

wtorek, 6 września 2011

Moje Lemury uczą się angielskiego w The Palms. Languages & Lounge na Wilanowie

  Witajcie!

  W końcu mogę napisać i pokazać część tego czym się zajmowałam przez całe wakacje. Robiłam zabawki dla The Palms. Languages & Lounge - Szkoła języków obcych w Wilanowie.
Pod linkiem znajduje się ich strona na Facebooku. Można polubić. Zapoznać się z ich ofertą edukacyjną i zobaczyć moje lemury. 

Szkoła Językowa" The Palms. Languages & Lounge" ma swoją siedzibę  w Warszawie  przy ulicy Sarmackiej 22 lok,135
    Jeżeli ktoś jest z Warszawy to może zajrzy nie koniecznie po to żeby zobaczyć moje lemury,ale pouczyć się języków w miłej atmosferze. POLECAM!!!

       Pochwalę się jeszcze wygraną w Candy u agawu
Wygrałam ślicznego aniołka o takiego:  
Aga dołożyła mi jeszcze do niespodzianki śliczne sutaszowe guziki

         
                    Pozdrawia i życzę spokojnej nocki

                                                                  Eve-Jank 

sobota, 3 września 2011

Serduszko i knedle ze śliwkami

 Witam w sobotni wieczorek!


    Spacerując po Waszych blogach zaobserwowałam, że wiele z Was szyje serduszka. Nabrałam ochoty i zrobiłam sobie serduszko na szydełku. Ozdobiłam guzikami, koralikiem i jest.
Robiłam go sposobem o którym pisałam na blogu w tym poście. Sposób banalnie prosty. Polecam!  
    
     Sobota nie ma szkoły. Długi spacer z psem zaowocował pełną torbą śliwek. Pomysł na obiad sam do mnie przyszedł zrobiłam knedle ze śliwkami. Córki oczywiście pomogły więc poszło szybciutko. 

    
    Podaje mój sprawdzony przepis na
 śliwkowe  knedliczki

1 kilo ziemniaków ugotować w mundurkach. Jak ostygną obrać i zmielić ( albo ugnieść jeszcze ciepłe-ja tak robię jest szybciej)
2 szklanki mąki pszennej około- daje na oko
1 jajko i 2 łyżki mąki ziemniaczanej. Ciasto wyrobić i nabierać po kawałku z garnka oklejać nim śliwkę(oczywiście bez pestki). Obtaczać w mące ziemniaczanej i wrzucać do osolonej gotującej się wody. Gotować tak długo aż wypłyną.

 SMACZNEGO!!!!

Życzę miłego sobotniego wieczorku
i udanej niedzieli
                                                                              Eve-Jank