poniedziałek, 28 czerwca 2010

Zajączkowa i nowy darcioszek

  W końcu zrobiło się ładnie i ciepło. Zamierzam z tego skorzystać.Na cały tydzień mam już plany. Miedzy innymi odwiedzanie znajomych ,zaproszenie na grila itp. Ciągle brakowało czasu albo pogoda nie taka,zimno deszczowo sami wiecie . Trzeba wiec łapać te promyki słońca jak są....
  W między czasie zrobiłam Panią Zajączkową na szydełku.Ona lubi na śniadanie pić herbatkę z koniczyny i jeść marchewkę. Spać długo też lubi pod swoją różową kołderką .Ma dwie sukienki na zmianę i torebkę.Po dobrym śniadaniu chętnie pójdzie na spacer.Wysokość Zajączkowej 18 cm.Oto ona:
 Zrobiłam sobie jeszcze jednego darcioszka na krzesło balkonowe.Teraz całkiem milo napić sie kawy i usiąść z robótką . Sami zobaczcie :
 Idę korzystać z lata czego i Wam życzę .Zaglądać będę do Was i na blogu pewno i tak coś się pojawi za kilka dni. Mam jeszcze trochę rzeczy zaczętych ,które wymagają wykończenia.
       Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie komentarze.Staram się do Was też zaglądać i podziwiać jakie cuda robicie .  Miłego dnia życzy eve-jank