Witajcie!
Zrobiłam taką bluzkę, tunikę a może narzutkę? Jak zwał tak zwał.
Po prostu takie coś.
Na urodziny dostałam książki mojego ulubionego pisarza.
Olbrzymi (400 gram) motek włóczki i piękną zieloną kurtkę.
Z włóczki powstała bluzka
( na zdjęciu powyżej)
Od koleżanki Mirelli z bloga
dostałam takie śliczne prezenty
Przeczytałam. Całkiem niezły kryminał. Polecam!
I to by było na tyle.
Pozdrawiam
Eve-Jank
Piękne prezenty:))bluzka wyszła śliczna:))Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin życzę:)))
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten kryminał. lubię tego typu literaturę.
OdpowiedzUsuńFajne prezenty, książki znam , lubię obu tych autorów
OdpowiedzUsuńTaka tuniczka będzie na figurze pięknie się prezentować, tradycyjne bluzeczki już się trochę opatrzyły.Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Ci życzę.
OdpowiedzUsuńBluzka śliczna, mam podobną szydełkową w podobnym kolorze, ciepło kojarzy mi się z latem:-)
OdpowiedzUsuńEwo piękne praktyczne prezenty :) Tuniko-kamizelka fajna sprawa ładnie wygląda :) Wszystkiego dobrego Ewo i miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam