Witajcie
Znajoma zamówiła u mnie kosz.
Ma być prezentem dla jej
koleżanki o romantycznym usposobieniu.
Dlatego wybrałam motyw róży.
Przy okazji robienia kosza powstało jeszcze serduszko.
Pewien Pan z kolei zamówił u mnie niebieskiego misia dla swojego synka Mateusza.
Przy okazji robienia kosza powstało jeszcze serduszko.
Pewien Pan z kolei zamówił u mnie niebieskiego misia dla swojego synka Mateusza.
Pokaże Wam jeszcze moje kwiaty w korytarzu, które przesadziłam do nowych doniczek.
Doniczkę po lewej w, której jest grejpfrut wyhodowany z pestki zrobiłam z 10-cio litrowego wiadra po farbie. Okleiłam go resztką okleiny do mebli, wypaliłam dziurki i jest.
Dzbanek z kolei kiedyś znalazłam.
W środku jest plastikowa doniczka więc woda może sobie spokojnie spływać.
Jeszcze pochwale się Wam
moimi storczykami,które ponownie zakwitły.
Na koniec pokaże Wam mojego Czarka, którego dziś
obcięłam i wykąpałam.
Zaraz po nie był zbyt szczęśliwy. Za to jak tylko wyszedł na spacer to pobiegał sobie po błocie i pochlapał się w rzeczce.
Pies w końcu tak jak dziecko powinien przede wszystkim być szczęśliwy, a nie koniecznie czysty.
Pozdrawiam Was serdecznie
i
słonecznie
Eve-Jank
Świetne prace, koszyk,serce jak i miś. Skoro masz grejpfruta to ja wpadam na grejpfruty haha :P Ciekawa metamorfoza psa ;)
OdpowiedzUsuńOn już raczej nie będzie miał owoców. Ma chyba 7 lat i nigdy nie owocował. Kiedyś córki zasadziły pestkę i wyrosło takie coś.
Usuńróże zawsze pięknie wyglądają na pudełeczkach itp :)
OdpowiedzUsuńKasia ja też lubię motyw róż.
UsuńWszystkie prace rękodzielniczo urocze. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace a grapefruit imponujący. Ja tak kocham kwiaty, że mnie zauroczyły:)) miałam kiedyś taką cytrynę a nawet dwie. Jedna rodziła owoce. Jednak po tylu przeprowadzkach w końcu zmarniała. Bardzo mi jej żal. Ale jest okazja by się pochwalić. Zasadziłam imbir według Twojego pomysłu i jest już pokaźny a podejrzałam, że z ziemi wystaje nowy pęd. Więc wygląda, że nie będzie taki pojedynczy:) co mnie cieszy:)
OdpowiedzUsuńOj te przeprowadzki. Mnie też kwiaty pomarnowały niektóre. Miło, że zasadziłaś imbir. Od razu daj mu dużą doniczkę, bo ten korzeń to mu się szybko rozrasta. Myślę, że można by ten imbir hodować dla samej przyprawy.
UsuńPomysł z dzbankiem jest super, nadmiar wody dziubkiem się odlewa, a zestaw z kwiatkiem w środku wygląda uroczo!
OdpowiedzUsuńWidać po minie Czarusia, że się trochę dąsa za tą kąpiel, bo wypranie futra to jest ostatnia rzecz, za którą psy kochają swoją panią:))
Czarek nie lubi wszelkich zabiegów higienicznych, ale na szczęście się nie obraża.Futro od czasu do czasu przeprać trzeba. samo wietrzenie i czesanie nie wystarczy. Po prostu go na to nie stać, żeby się na mnie obrażać. Co zrobi jak będzie głodny do kogo pójdzie? Pozdrawiam
UsuńNiebieski mis cudny...jesli chodzi o psa to masz rację...przede wszystkim powinien być szczęśliwy...acha...czemu moje storczyki nie kwitną?
OdpowiedzUsuńJolcia no nie wiem dlaczego nie kwitną. Może za dużo je podlewasz? Storczyki to ja raz na 2 tygodnie 20 minut moczę w misce z wodą i tyle. Twoje może też mają teraz okres spoczynku. Czekaj cierpliwie może jeszcze będą kwitły.
Usuńfajny koszyczek i pozostale prace też
OdpowiedzUsuńOjej, jakie ładne te Twoje kwiaty i super porobiłaś rzeczy. Hihi, jasne, że pies przede wszystkim powinien być szczęśliwy, a pchlapany pies, to pies niewątpliwie zadowolony...a niej jakieś szampony:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)))
Co racja to racja. W sumie to tak samo jak z dziećmi. Najlepsza zabawa jest w tedy kiedy człowiek jest cały brudny.Żadne tam szampony. Psa kapie tylko w szarym mydle. Najzdrowsze i nie powoduje alergii.
UsuńStorczyki pięknie zakwitły. To świetne kwiaty bo długo kwitną i cieszą nasze oczy. Prace są piękne. Grejrut już duzy , ciekawe czy zaowocuje? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace :-) Koszyczek z różą piękny :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Twój kącik kwiatowy - jest cudowny!
Świetnie wygląda Twój ostrzyżony psiak :-) Ja moją sukę też muszę już ostrzyc po zimie.
Pozdrawiam serdecznie.
Czarek przecudowny)
OdpowiedzUsuńmiś prześliczny,kwiaty super, kosz ekstra)))
Pozdrawiam)
Kochany piesio:) A najbardziej urzekł mnie misio, ładny ma kolorek:)
OdpowiedzUsuńSuper prace, róże są tak pięknym a do tego uniwersalnym motywem, że myślę iż nie tylko romantyczna dusza się pokusi. Storczyki są cudowne, a co do stwierdzenia o dzieciach popieram, dzieci powinny być szczęśliwe
OdpowiedzUsuńUroczy ten twoj czaruś:)0
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze posadzić grapefruita a Twój jest piękny :) Najzabawniejszy jest psiak po kąpieli, hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Bardzo mi się podoba dzbanek jako doniczka! Super pomysł :) Misio słodki. Moje pieski po kąpieli też zawsze wybierały błotko...
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości misio uroczy o i super drzewko wyhodowałaś kwiatuszki śliczne :)
OdpowiedzUsuńOj ta pani niedobra ale łaskawa hihi no tak już mają te nasze pupile że się muszą wytarzać odnowa ;)
pozdrawiam
Wydrap Czarka za uchem od ciotki Margaretki,
OdpowiedzUsuńteż tak kombinuję z donicami i osłonkami :)
Mina Czarka bezcenna :)) Jak z Ciebie pracuś :) Misio bardzo smerfny :)
OdpowiedzUsuńJa wyhodowałam kiedyś z pestki drzewko cytrynowe, ale Twój grejpfrut fajniej wygląda :) Pozdrawiam
Koszyczki super, misio jak zwykle odlotowy, ale najbardziej spodobał mi się psiak i to co napisałaś na końcu:)
OdpowiedzUsuńEwuniu, Czarek wygląda świetnie. Jakoś nie wiedziałam wcześniej, że istnieje. Ale widać , że musi być bardzo fajnym i dobrym przyjacielem. Bardzo lubię Twoją twórczość i miś niebieski - cudny, i serduszko piękne ( wygląda jak z kamienia ). Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny koszyk, bardzo ładny :) Psiak przeuroczo wygląda, musiał sobie odbić kąpielowe cierpienia ;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetne prace! Koszyk i serce wyglądają bardzo ładnie, misiek ma sympatyczną mordkę, a grejpfrut fajnie wyrósł :) Głaski dla Czarka! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie się tu namnożyły śliczne rzeczy:)a piesek widac ze po spacerze jest zadowolony:)
OdpowiedzUsuńKoszyk świetny, piękne te Twoje cudeńka! A piesek przeuroczy! Kwiaty, tfu, tfu....niech rosną!
OdpowiedzUsuńPrace urocze. Czarek widać ,że nie był nieszczęśliwy z powodu kosmetyki jaką mu zafundowałaś.
OdpowiedzUsuńNasz Loras chyba by dużo poświęcił aby uniknąć takich spraw. Nie cierpi być kąpanym.Co innego samemu w takiej rzeczce ja to zrobił Wasz Czarek:)
Misio ukradł moje serce:)
Pozdrowień wiosennych moc Ci Ewuniu posyłam.
Wspaniale prace. Koszyczek i serducho sliczne a misiu wspanialy. Widze ze ty rowniez lubisz roslinki i zwierzaki. Pozdrawiam slonecznie. Ewa
OdpowiedzUsuńWspaniale prace. Koszyczek i serducho sliczne a misiu wspanialy. Widze ze ty rowniez lubisz roslinki i zwierzaki. Pozdrawiam slonecznie. Ewa
OdpowiedzUsuńChoć osobiście wolę koty;) to mam wielu znajomych co mają psy, i żaden z tych znajomych piesków nie lubi być strzyżonym(Jeden notorycznie warczy na fryzjerkę)za to wszystkie lubia kałuże.
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki i misio słodki. Bardzo dawno mnie nie było ..mam wiele do ponadrabiania w oglądaniu twoich cudów.. Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny ten Twój grejpfrut. Ja hoduję liczi z pestki, ale jak na razie jest mikroskopijne.
OdpowiedzUsuń