środa, 19 stycznia 2011

Misie na ognisku i koniec pierwszego semestru

Witajcie!!!

Zdałam, zdałam !!!! Jak ja się ciesze. Mam już za sobą pierwszy semestr i wszystkie zaliczenia w indeksie. Uff jaka ulga. Mogę powiedzieć, że też mam ferie.... Jakie to fajne uczucie.
  
      Teraz pokaże Wam co ostatnio zrobiłam na szydełku. Pomysł miałam w głowie już od dawna tylko czasu mi brakowało na zrealizowanie. W końcu powstały misie na ognisku. Chyba brakuje mi wiosny i takich fajnych ogniskowych klimatów.
Tyle na dziś. Jakoś nie mogę zebrać myśli, żeby coś więcej napisać. Biegnę nadrabiać zaległości w odwiedzaniu Waszych blogów, bo się za Wami stęskniłam.

                                                              Pozdrawiam serdecznie 

Eve-Jank