środa, 25 stycznia 2017

Komino- szalik, misie rozrabiaki,żółwiki i Mortka.

Witajcie!
W swoich zasobach włóczkowych znalazłam motek milutkiej, włóczki chyba bukla(Boucle) to jest. 
Powstał z niej komino-szalik.
Na zdjęciu widać również moją torebkę(chyba była na blogu)zrobioną parę lat temu na szydełku.
Misie nowonarodzone bardzo chciały zobaczyć śnieg. 
Uszyłam kurteczkę, ale żadna z misi nie chciała jej ubrać na pole. Skakały po drzewach w samych sukienkach.
Wykluły mi się również dwa małe żółwie.
Rzadko pokazuje co czytam, bo rzadko czytam coś dla przyjemności
( na swoje usprawiedliwienie mogę mam tylko to, że ciągle się uczę więc coś tam czytam)
Obecnie mam ferie wiec przeczytałam:
Poleciła mi to pani w bibliotece. Szczerze powiedziawszy nie zachwyciła mnie ta książka.
Brak w tym polotu, akcja trochę drętwa i momentami nudna. Oczywiście to są moje odczucia.  Nigdy jeszcze nic nie czytałam tego, autora więc postanowiłam spróbować. A pewno nie sięgnę po c.d. trylogii lub inne jego książki.


Pozdrawiam serdecznie i zimowo 

Eve-Jank

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Foamiran warsztaty,koszyk,miś panda,etui i poncho.

Witajcie !
W tamtym tygodniu byłam na warsztatach robienia kwiatów z foamiranu.
Było to moje pierwsze zetknięcie z tą techniką i myślę, że nie ostatnie. 
Oprócz tego powstało trochę nowych prac.Koszyk wikliny papierowej, 
etui na komórki,
miś panda(dawno pandy nie robiłam)
z kawałka dzianiny, który zalegał w szafie uszyłam poncho.  

I to by było na tyle 
pozdrawiam

Eve-Jank

piątek, 6 stycznia 2017

Naszyjnik zrobiony na palcach,słoik w słoneczniki i jak uratować starą bluzkę.

Witajcie!
Zacznę od naszyniko-szalika zrobionego bez użycia szydełka ani drutów.
Często w torebce ma szydełko i jakąś włóczkę. Zawsze znajdzie się chwila czasu którą można wykorzystać np. na zrobienie łapki misiowi.
Pech chciał, że zapomniałam raz szydełka. Przypomniałam sobie, że przecież można inaczej. 
Sposób jest bardzo prosty. Nabieramy na palce oczka i przekładamy jak na maszynie dziewiarskiej.
Zrobiłam poza domem 3 takie sznurki, a w domu dorobiłam resztę.
W na youtube  jest sporo filmików jak robić na palcach na rękach. Można sobie poszukać. Polecam, bo to fajna zabawa. Można robić razem z dziećmi. Na pewno szybko załapią o co chodzi.
W między czasie powstał słoik decoupage)jeszcze nie wie na co. Zapewne przyda się w kuchni.
Pokaże Wam jeszcze jak uratowałam starą bluzkę. Miała plamę, której się nie dało wyprać. Pochlapałam ją domestosem, wypłukałam, wyprałam. Teraz wygląda tak. 
I to by było na tyle :) 

pa pa 
pozdrawiam 
Eve-Jank