środa, 27 marca 2013

Baranek i kurki z masy solnej, koszyczek z papierowej wikliny.

Witajcie!
Zrobiłam baranka z masy solnej

i kilka kurek również z masy solnej
Uplotłam też niewielki koszyczek z papierowej wikliny w którym ułożyłam pisanki zrobione przez moje córki.

Pochwalę się Wam jeszcze karteczką prezentem od Mirelli 

Pozdrawiam Was serdecznie
i życzę zdrowych spokojnych Świąt Wielkanocnych.
Ciepłych, rodzinnych, pogodnych

Eve-Jank 

Ps.Dziękuje Wam bardzo za wszystkie miłe słowa w tych trudnych chwilach dla mnie i za to, że po prostu jesteście.

sobota, 23 marca 2013

Fiołek i dwa obrazki znalezione za szafą.

Witajcie!

Dalej mam młyn. Wywożenie mebli. Segregowanie ciuchów, drobiazgów, talerzy, garnków. Co wyrzucić, co zabrać co oddać ? Nie jest to łatwe. Przecież to całe życie mojej mamy. Rzeczy gromadzone przez kilkadziesiąt lat. 
 We wtorek oddaje klucze od mieszkania i pewno odczuję pewną ulgę. Nie będę musiała biegać między jednym domem a drugim. W końcu będę mogła się zająć przygotowaniem do świąt.
Nie mam nowych prac, ale pokażę Wam kilka rzeczy które przyniosłam od mamy.
Fiołek zrobiony na szydełku z włóczki.
Nie uwierzycie, ale ma on już 16 lat. Wyprałam go w pralce dzięki temu nabrał kolorów i pięknie pachnie proszkiem do prania.
Moja mama bardzo lubiła kwiaty, ale nie miała do nich ręki. Każdy żywy kwiatek doniczkowy, który jej podarowałam wytrzymywał góra 3 miesiące. Zapominała podlewać i usychał, albo go zalewała i gnił. Czasem wszystko robiła jak trzeba, a on i tak marniał. Dlatego postanowiłam zrobić mamie kwiatka na szydełku i jak widać to był dobry pomysł.

Pokażę Wam jeszcze dwa moje obrazki znalezione za szafą u mamy. To się nazywa poszanowanie sztuki mojej ha ha.
Tak serio to sąsiadka mi mówiła, że one kiedyś spadły tam i nikt ich nie umiał wydostać.
Szczerze mówią to ja już dawno o nich zapomniałam. Malowałam je chyba jakieś 20 lat temu.
"Przed burzą"-olej na płótnie
"Pod lasem"-olej na desce

I to by było na tyle. W następnym poście pewno pokażę już coś z nowych prac. Pomysłów mam sporo tylko ostatnio czasu  
brak.

Pochwalę się jeszcze pierwszą kartką świąteczną jaką dostałam od JUTY
Śliczna jutowa karteczka zrobiona przez Jutę.


Pozdrawiam i życzę udanego weekendu
 Eve-Jank

wtorek, 19 marca 2013

Portret taty i breloczki

Witajcie!

Dziś przyniosłam z mieszkania mojej mamy portret taty, który malowałam w 1990 roku. Ojciec był bardzo chory. W ciągu 3 lat postarzał się wizualnie o jakieś 30 lat. Ciężko mu było pozować do obrazu. Zrobiłam kilka szybkich szkiców i resztę malowałam z pamięci. Pół roku po namalowaniu portretu tata już nie żył.
Obraz znalazł się w moim posiadaniu, bo nie dawno zmarła moja mama.Organizowałam pogrzeb, a teraz likwiduje mieszkanie, przynoszę zdjęcia pamiątki. Pozbywam się rzeczy. 
Wybaczcie, że nie mam ostatnio głowy na blogowanie.

W między czasie dla odreagowania zrobiłam sowę breloka
i dwa małe kotki

Pozdrawia serdecznie 
Eve-Jank

sobota, 16 marca 2013

Stroiki wielkanocne

Witajcie!

Dziś w szkole florystycznej robiliśmy kompozycje wielkanocne.
 Oto kilka moich prac:
Gęś i jajka zrobiłam z masy solnej w domu.

Koszyczki zrobiłam z kubków po jogurtach, które okleiłam drewnianymi klamerkami.
Koszyczek zrobiony z kawałka drutu, kubka po jogurcie oklejonego papierową wikliną. Jajeczka i kura zrobione z masy solnej.
Konstrukcja zrobiona z dwóch kawałków kory. Jajeczka z masy solnej.
Koszyk zrobiony z pudełka po margarynie, które zostało oklejone papierem, kawałkami kory i taśmą lnianą.
W środku gąbka florystyczna, sianko, suszone liście i skorupki jajek z chrobotkiem reniferowym. 
W tej kompozycji użyłam jajka styropianowego. Ozdobiłam je w domu w technice decoupage. 

Pod koniec zajęć zorganizowałyśmy kiermasz. Sprzedało się trochę stroików. 
Pieniążki ze sprzedaży zostaną przeznaczone na zakup materiałów. 

Pozdrawia Was serdecznie 
i życzy udanego tygodnia

Eve-Jank

Ps. Wybaczcie kiepska jakość zdjęć, ale robiłam je komórką.

piątek, 8 marca 2013

Decoupage szkatułka, słoiki i puszeczka.

Witajcie!

Poszalałam trochę w decu. Oto moje nowe prace.
Szkatułka drewniana
słoik w konwalie
słoik na jedzonko dla świnek morskich
puszka na moją ulubioną herbatkę
pudełeczko po kremie w którym będę trzymać małe koraliki.

Udanego weekendu
życzy Eve-Jank

wtorek, 5 marca 2013

Szalik boa, portal Twoo i nowe serwetki.

Witajcie!

Szalki boa zrobiłam z włóczki którą dostałam w prezencie urodzinowym. Pokazywałam ją w tym POŚCIE
Włóczka z której robiłam nazywa się bernat truffles. Powiem Wam szczerze, że źle mi się z niej robiło. Obejrzałam kilka filmików na youtube. Próbowałam robić na drutach, ale po kilku próbach chwyciłam za szydełko.
i jakoś poszło. Nie powiem, że błyskawicznie, ale w miarę szybko. Robiło się dużo trudniej niż z włóczki twist and twirl z której robiłam poprzedni szalik. Jednak z efektu końcowego jestem zadowolona i o to chodzi.

Znacie portal TWOO ? Jeżeli nie to już piszę o co chodzi.  Napisała do mnie znajoma, że dostała ode mnie zaproszenie z tego portalu. Bardzo mnie przeprasza, że zaproszenie nie przyjęła, ale ją to nie interesuje. 

Ja czytam i myślę, ale o co chodzi??? Jakie Twoo ? Jakie zaproszenie? Przecież ja nic nikomu nie wysyłałam. Nie mam nawet konta na tym portalu. Napisałam info na facbooku i okazało się, że nie tylko ona dostała ode mnie zaproszenie z Twoo. .. Hymm coś mi zaczęło świtać. Kiedyś koleżanka, którą dobrze znam wysłała mi zaproszenie  i ja z ciekawości weszłam.
 Zalogowałam się przez facebooka. Pobrało automatycznie moje dane i założyło konto. Zaraz po zalogowaniu zaczęli do mnie pisać jacyś obcy faceci... no masakra jakaś. Hasła typu-"Witaj kotku", "Cześć skarbie" Byłam tam całe 10 minut i konto usunęłam.  Stwierdziłam, że to nie dla mnie. Widocznie gdzieś klikłam gdzie nie trzeba ha ha nie ma to jak wykwalifikowany informatyk i zaproszenia poszły. 
Znalazłam ciekawy artykuł na temat tego portalu o TU i już wiem o co chodzi. 
Piszę o tym dlatego żebyście wiedzieli,że ja nie rozsyłam tych durnych zaproszeń. Nie interesują mnie portale randkowe. Jeżeli dostaniecie coś z Twoo niby ode mnie to, to po prostu wyrzućcie. 

Pochwalę się jeszcze serwetkami jakie dostałam od mojej znajomej blogowo-szkolnej Bulmy
Oj będzie się działo. Tylko się uporam z szydełkowymi zamówieniami to się zabiorę za decoupage'owanie 


Miłego dnia życzy 
Eve-Jank