środa, 8 lutego 2012

Miś, pierogi i hurtownia kwiatów

Witajcie!

Tak mnie jakoś naszło i zrobiłam malutkiego misia z wielkim sercem.
ma 9 cm wzrostu. Zrobiony na szydełku z włóczki.
A teraz będzie zupełnie inne handmade.
  Pierogi z kapustą. 
Córki jeszcze mają ferie więc chętnie pomogły.
Farsz-kapustę z grzybami zrobiliśmy dzień wcześniej. Lepienie poszło szybciutko.Miło było, pożartowałyśmy, powygłupiały się. Nie zawsze jest czas na zrobienie takiego obiadu.
Oto gotowa porcja. Proszę się częstować.
Ciasto na pierogi robię zawsze na oko. Mąka, ciepła woda i parę łyżek oleju. Dobrze wyrobić i gotowe.
A wy jak robicie pierogi?

Dziś byłam w hurtowni kwiatów. Zawsze jak tam wchodzę dostaje oczopląsu. Masa dodatków,wstążek, drobiazgów, koralików.
Przeważnie tylko oglądam i wychodzę z niczym. Ewentualnie z jakimś drobiazgiem, tak jak dziś. Kupiłam druciki, które czasem wykorzystuje przy robieniu zabawek. Druciki są obleczone plastikową osłonką, nie można się nimi skaleczyć, a są bardzo elastyczne.
Po powrocie do domu wypiłam swoją ulubioną herbatkę
Moje ostatnie odkrycie. Herbata o smaku grzanego wina z goździkami. Można ją kupić w Biedronce. Polecam, idealna na te mrozy.

Miłego wieczoru Wam życzy 

Eve-Jank