wtorek, 13 września 2016

Lemurowy zawrót głowy, zające, ziemniaki i coś.

Witajcie 
Strasznie ten czas pędzi. 
Dawno nie pisałam, bo ciężko się zmobilizować. A pokazać też nie bardzo jest co. Nudno u mnie.
Walczę z wielkim lemurowym zamówieniem dla szkoły The Palms.
20 sztuk lemurowych mordek czeka na ubranka.
Jakiś czas temu uszyłam zajączki. Na blogu ich jeszcze nie było.

Pamiętacie ziemniaka z tego POSTA ?
Zrobiłyśmy z Tuśka wykopki i oto nasze zbiory.
Moja córka ogrodniczka znowu coś posadziła i rośnie.
I to by było na tyle
pozdrawiam serdecznie 

Eve-Jank