sobota, 27 marca 2010

Trochę wiosny,pojemniki na włóczki i kartki Chinki

  Ostatnio tak mnie pochłonęły porządki przedświąteczne, że mało szydełkowałam.Trzy dni nie miałam w ręku szydełka.Szok, przeważnie i tak w ciągu dnia albo wieczorem znajduje choć chwilkę żeby coś podłubać.
Sami wiecie jak to jest. Jeżeli się coś lubi to zawsze znajdzie się na to czas..
  Wczoraj wieczorem w końcu siadłam z szydełkiem i herbatką owocowa i zrobiłam takie oto pojemniki.Jak widać już znalazły zastosowanie.

 Pojemniki są dość duże, usztywnione 5 litrowymi wiaderkami po jakiś produktach spożywczych .Jak się zbrudzą to można je zdjąć i wyprać. Tego typu pojemników mam sporo w domu .Mniejszych większych.Fajnie wyglądają na półce, a takie większe to można nawet postawić na podłodze. Przynajmniej małe kłębki włóczek są w jednym miejscu .                                                                                         
 Wczoraj żeby trochę odpocząć od prac domowych wybrałam się na długi spacer z psem. Znalazłam nawet pierwsze oznaki wiosny.Takie trochę nieśmiałe ,ale już są o proszę
   Pochwale się jeszcze pracami mojej córki Natalki zwanej Chinką. Zobaczcie jakie zrobiła ładne kartki. Oczywiście wszystkie zostaną wysłane do rodziny i znajomych. Zdolne mam dziecko sami zobaczcie
 Dlaczego  Chinka? Takie przezwisko wymyślił jej nasz znajomy.Jak była mniejsza dostawała głupawki i mówiła w niezrozumiałym języku, a jak ktoś pytał to odpowiadała,że mówi po Chińsku.Tak została Chinką. Z czasem doszła fascynacja kulturą Chin. Dużo czytała na ten temat.Ci co bywali na moim starym blogu wiedzą o tym.
   Dziękuje bardzo za miłe przyjęcie tutaj i sympatyczne komentarze. Bardzo mi jest miło
                                                       pozdrawiam serdecznie eve-jank

14 komentarzy:

  1. Właśnie takich pojemników też mi brakuje i ciągle zabieram się za to, żeby je wykonać i ciągle wpada mi coś innego po drodze. Pomysł w każdym razie jest świetny i warty naśladowania.
    Kartki są naprawdę śliczne i warto się pochwalić przed rodziną.

    Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. super pojemniki i karteczki śliczne...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. oj chyba tez sobie kilka takich sprawie co prawda ie na włóczkę mi potrzebne ale na makulature ze studiow ale zapewne potem zmienia przeznaczenie :)a katreczki super napewno milej dostac taka niz typowo sklepową:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiosna wiosna :) wiosna ach to Ty :D

    dziękuje ewo za kurczaczki i opaskę :* :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kartki śliczne, a pojemniki bardzo pomysłowe - też by mi się przydały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny blog i prace są super.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Dosłownie tego samego potrzebuje-takich pojemnikow na welne,kordonki,ale mi zrobiłas ochote na szydełko,i mam podobnie jak Ty..dzien bez szydełka jest dniem straconym:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie to milusie :) Kartki wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pojemniki są rewelacyjne och przydałoby się kilka w moim chaosie:)
    A kartki - super, masz zdolną córę. Gratulacje.
    Pozdrawiam wiosennie
    Ps. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kartki super, bardzo oryginale i z pomysłem, Takie zrobione przez dziecko będą najbardziej cieszyły. Ile lat ma Chinka?
    Piękne oznaki wiosny znalazłaś na spacerze z psem, ja dzisiaj będąc na takowym, znalazłam resztki śniegu: jakie było moje zdziwienie, że gdzieś jeszcze leży.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chinka ma 15 lat skończone w tym miesiącu.Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz naprawdę wielką pasję! To wspaniale. Zachwyciłem się Twoimi rękodziełami, a dla Chinki mam małą uwagę: niech nie przykleja na kartki napisu "wesołych świąt" - będzie jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuje za odwiedziny. Ja pobuszowałam po Twoim blogu i zaglądać będę na pewno jeszcze.
    Chince uwagi przekaże -pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne kartki, zdolną masz córeczkę :)bardzo podoba mi się pomysł kartki z pisanką "witrażową". Co do napisów, do jednych kartek pasują bardziej do innych mniej jak pobuszuje po necie to znajdzie wiele pomysłów na napisy, jedne dyskretne inne bardziej widoczne itd... ale to przecież jej wizja i jej praca i tak miało być i już :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz