Witajcie!
Na jaki blog nie wejdę to widzę ozdoby wielkanocne. Patrze, oglądam i też postanowiłam coś zrobić.
Zajączek zrobiony na szydełku wysokość 5 cm.
kurki zakładane na jajka
Oprócz wielkanocnych ozdób zrobiłam misie Walerie.
Dziś wracają z pracy znalazłam trochę wiosny
sami zobaczcie jaka piękna.
Zdjęcie kiepskie, zrobione komórką, ale wybaczcie nie mogłam się oprzeć :)
Miłego weekendu
życzę
Eve-Jank
Ale się świątecznie zrobiło. Cudny zajączek i kurki. Miś też niczego sobie ;) !
OdpowiedzUsuńzauroczył mnie zajączek :) Chciałabym umieć produkować takie w pięć minut, ale jeszcze nie osiągnęłam tego poziomu, na razie tylko szaliki i serwetki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog z opowiadaniami i życzę miłego wieczoru :)
Pozdrawiam ;*
Dzięki. W 5 minut? A gdzie ja to napisała. Ma 5 cm. wysokość. Wiesz jednak trochę dłużej go robiłam. Dzięki za zaproszenie.
UsuńA to chyba do mnie nie zaglądasz bo u mnie nic wielkanocnego nie ma! :)
OdpowiedzUsuńFajne ozdobki wydziergałaś! Pozdrawiam!
oj wybacz chyba dawno u Ciebie nie byłam. Zaraz to nadrobię.
UsuńKury superaśne,
OdpowiedzUsuńjak wszystko z resztą ,pozdrawiam:)))
No to chyba nie byłaś na moim blogu, bo u mnie żadnych ozdób :D Zajączek milusi, kurki super rasowe a misiulka słodziutka!
OdpowiedzUsuńPs. Marzę o misiulku od Ciebie...
Joanka-dziękuje. Faktycznie dawno u Ciebie nie byłam,ale już to nadrobiłam.
UsuńMoje misie są do kupienia w galeriach. Niebawem może też zorganizuje jakieś candy :)
O przepraszam u mnie nie ma jeszcze świątecznych ozdób. Ale już nad nimi myślę. Przepiekności prawdziwe poczyniłaś. Misia jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńdzięki Aniu:) no to nie wiem gdzie ja to widziałam
UsuńU mnie pewnie też nie byłaś ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki ! Wszystko urocze.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie nic a nic z Wielkanocy nie ma ;) Zajączek mnie urzekł najbardziej!Niesamowity! Kurki też cudne.A ja przymierzam się do kurek i nie mam kiedy...Ale muszę choć trzy do koszyczka Bzdurkowego ;)
OdpowiedzUsuńTrilli- tak to jest czasu brak. To gdzie ja widziałam tą Wielkanoc?
UsuńCzarnopióra kurka jest fenomenalna! ale misiorka tez mnie za serducho złapała. Wiosna, wiosna.....u nas też już widać i to sporo. Mam nadzieję, że tortilka będzie smakowała zjedzona gdzieś na powietrzu w słonku. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAga- dzięki:) muszę spróbować tą tortilę narobiłaś mi smaka
UsuńŚmieszne- fajne. Właśnie o to chodzi, by te nasze dziergotki wywoływały uśmiech prawda?
OdpowiedzUsuńpewno że tak :)
UsuńZakochałam się w zajączku :)
OdpowiedzUsuńzajączek uroczy :) a takie kurki robiłam kilka lat temu w ilości hurtowej, obdarowałam całą rodzinę :D
OdpowiedzUsuńdzięki:) ja w tym roku też zrobiłam dużą ilość takich kurek-miałam zamówienie na 50 sztuk :) pojechały już w świat.
Usuńpozdrawiam
Jakie to miłe,nasuwa mi się cytat:"Małe jest piękne".Bardzo mi się podobają,jedyne w swoim rodzaju.:)
OdpowiedzUsuńEwa, kiedy Ty to wszystko tworzysz??? Mnie ślimaki prześcigają :((( Ta puchata kura fajna (3cie zdjęcie)!
OdpowiedzUsuńRenia - ja mam strasznego lenia ostatnio, jakaś niemoc twórcza mnie ogarnia
UsuńTo chyba u mnie nie byłaś. jak zwykle obudzę się za późno, albo nie będę miała ozdób.
OdpowiedzUsuńTwój zajączek, kurki i miś przecudowne. kurki z tą włochatą włóczką wprost niesamowite. Dzisiaj na dworze normalnie się spociłam a, więc WIOSNA PRZYSZŁA.
Pozdrawiam
Oj Anka już nadrobiłam zaległości :) jakoś mam ostatnio lenia strasznego. Na blogi zaglądam, ale strasznie mnie to stresuje,że Wy tyle robicie:) Wiosna hura!!!!
UsuńSwietne te włochate kurki!
OdpowiedzUsuńAle fajne :) Widze ze Święta jużu Ciebie ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne te kurki a misia po prostu urocza
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo pomysłowe kurki
OdpowiedzUsuńEwciu te twoje misie są po prostu cudne kurki również pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńpiękne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne ozdóbki i wiosna blisko, a ja nawet nie mam kiedy jej poszukać, wracam z pracy późno, siły brak, ale jutro nadrobię zaległości:)
OdpowiedzUsuńZajączek i kurki super.A misia nie dość że śliczna to ma tak piękne imię:))))Jest przeurocza, taka do zakochania.
OdpowiedzUsuńRównież dobrego wypoczynku życzę i pozdrawiam serdecznie
Wiosenka piękna, misiu też a świąteczne ozdoby są cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym zajączku, jest przekochany :)
OdpowiedzUsuńzajączek i kurki są wspaniałe,a te kwiatuszki i u mnie kwitną,cieszą oko.
OdpowiedzUsuńAle urocze stworzonka:)
OdpowiedzUsuńWIOSNA ! WIOSNA - pozdrawiam wszystkie kurki i zajączki !
OdpowiedzUsuńAleż tu wiosennie i świątecznie! Piękne ozdoby:)
OdpowiedzUsuńFajne świąteczne towarzystwo, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKrólik podbił moje serce ^^ Muszę znów znaleźć czas na szydełkowanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post z KRYSZTAŁOWĄ BIŻUTERIĄ :)
ZAPRASZAM SERDECZNIE :D
Witaj Wilandro! Rzeczy takich jak szydełkowanie się nie zapomina. Koniecznie znajdź czas, bo to duża frajda.
UsuńPrześliczne te Twoje prace.
OdpowiedzUsuńJa sobie zawsze w okresie przedświątecznym obiecuję, że zrobię coś świątecznego, a potem okazuje się, że brakuje czasu i święta minęły :)
Pozdrawiam,
Kasia.
Witaj Kasiu- tak to jest. Ja sobie zawsze obiecuje, że zrobię więcej,a potem kończy się na kilu pracach. Pozdrawiam miło mi Cię gościć u siebie.
UsuńEwa, świetne ozdoby!!!!!!!!! Szczególnie kurka strojnisia mi się podoba :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńJomo-dziękuje i ciesz się,że się odezwałaś. zaraz do Ciebie biegnę, bo dawno nie byłam.
UsuńDziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuńśliczny jest i wydaje się być większy niż w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńZajączek słodki jest :))) Idealny jako breloczek do kluczy. Wyciągasz i nie da rady musisz się uśmiechnąć na widok tego noska :))) U mnie też nie wielkanocnie ;p ale na wielu blogach tak i ogólnie tak, więc jesteś wytłumaczona. A czas to takie nieznośne zwierzę, że ciągle w biegu i nie starcza go na wszystko, na co byśmy chcieli. Też tak mam :)))
OdpowiedzUsuń