wtorek, 18 września 2012

Pije kawę z Klimt'em.


Pije kawę z Kilimt'em. Rankiem dzień zaczynam kawą w takim kubku.
Kubeczek ozdobiony w technice decoupage. Przed transformacją był zwykły biały kupiony w tesco za 1 zł na przecenie. Nie wiem na ile będzie trwały, bo to mój pierwszy ozdobiony w tej technice. Domyślam się, że nie można go grzać w mikrofali i myć w zmywarce. Czas pokaże jak na razie spisuje się dobrze.

Popijając kawkę zrobiłam kilka broszek.
A może mi Klimt pomagał? 

Na koniec jeszcze fotka ze spaceru
Jesień nam się zbliża. Jak na razie jest piękna ciepła, słoneczna i taka złota polska. 

Pozdrawia Was serdecznie
Eve-Jank

33 komentarze:

  1. Jakiej weny można dostać przy kubeczku gorącej kawy :) widoki super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubek fajnie wyszedł. A broszki są przeurocze! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. też jestem ciekawa jak długo taki kubeczek "pożyje" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim towarzystwie to wena murowana :-). Broszki są piękne. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim pięknym kubku każda kawa lepiej smakuje,a broszki śliczne,pozdrawiam,Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna kawa i tyle broszek! Ale masz moce przerobowe! Ja poranna kawe wypijam piszac liste co dzis zrobic i trwa to jakies 5 min... Nie umiem dluzej... A kubeczek zamalowalas jakims lakierem? Ja caly sezon mialam na dworzu konewke decu - zamalowalam ja lakierem bezbarwnym do samochodow malowania i przezyla! Nawet nic nie odpryslo i nie ma babli ani nic! A jak kiedys zrobilam decu na doniczce i stwierdzilam ze nie pasuje i chcialam zmyc to nawet zmywarka nie pomogla! Dopiero po porysowaniu zmywakiem drucianym z mleczkiem do czyszczenia i umyciu w zmywarce cos ruszylo, ale i tak musialam skrobac... Ja ten lakier kupilam w Polsce to jak chcesz to podam Ci nazwe. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alex-kubek zamalowałam trzema warstwami lakieru. Ja ostatnio używam lakieru wodnego do drewna. Wszystkie wyrobu decou nim lakieruje.Oczywiście kochana podaj mi nazwę tego którego Ty używasz. Chętnie go wypróbuje. Pozdrawiam

      Usuń
  7. A ja myślałam, że kupiłaś taki gotowy kubeczek, dopiero potem przeczytałam o ozdabianiu. Super Ci wyszło! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny kubek, broszki tak samo urocze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z takiego kubeczka to i kawusia wybornie smakuje,
    pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet pijąc kawę w tak uroczym kubeczku nie marnujesz czasu i robisz równie piękne broszki:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Kubeczek wyszedł Ci bardzo ładnie Ewo. A takie łączenie przyjemnego i pożytecznego to fajna sprawa. Broszki śliczne. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie dziwię się , ze kawa z Takiego kubeczka wybornie smakuje! , a broszki śliczne:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Gustawa :)))) Kubek fajny, broszki bardzo gustowne, pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysłowo ozdobiłaś kubeczek,kawa w nim na pewno jest pyszna:):):)I broszki śliczne:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Evo.
    Nie ma jak zacząć dzień pijąc kawę w doborowym towarzystwie:))
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja zasnęłam snem jesiennym. Wszystko idzie jak krew z nosa. Twój kubeczek jest śliczny. Ciekawe czy coś się z nim stanie. A broszki, no, do kawy taka robota, podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. W takim kubeczku to kawka też pewnie lepiej smakuje! :D
    Broszki wyszły cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kubeczek KLIMATYCZNY, a broszki.....śliczne

    OdpowiedzUsuń
  19. Broszki cudowne, ale w takim towarzystwie to niby jakie miały być. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja myslałam ,że to kubeczek z nadrukiem :)z moim ulubionym malarzem:)superowy!broszeczki śliczne:D pozdrawiam Cie bardzo serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy teraz Twój kubeczek i broszka zielona mi się podoba:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  22. dzięki za podpowiedzi odnośnie moich drutowych początków :) teraz wałkuję dziurki na guziki i niespecjalnie mi to wychodzi hehe ;) niby wiem jak zamykać oczka, jak je dobierać, ale nie wygląda to tak ładnie i równo jakbym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu- super początki naprawdę. Ja nie jestem jakąś specjalistką jeżeli chodzi o druty, ale napisałam co sama wiem.

      Usuń
  23. No proszę Pracowita Kobieto.A ja siedząc, piję kawkę (tak zaczynam każdy dzień) i myślę o "niebieskich migdałach". A można ten czas wykorzystać na zrobienie takich pięknych broszek,kwiatuszków:)
    Kubeczek bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny ten kubek! Ja uwielbiam malarstwo Klimta. Gratulacje!:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zazdroszczę kawy wypitej w takim ładnym kubeczku:)) Broszki też mi się bardzo podobają, teraz jest moda na takie kwiatki:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajny kubeczek wyczarowałaś .pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. ooo piękny kubas!!! taki szykowny. Ja widziałam w moim ulubionym sklepie z fajansem filiżanki z takim motywem, z podobnym ale i tak Twój jest piękniejszy. Ciepluśko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Super! Ja tez jestem troche zakrecona decoupage ale ja zupełnie początkująca. Do takiego kubka daleka droga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ireno ja się tą techniką zajmuje od niedawna i tez jestem początkująca. W dodatku jestem samoukiem. Doszkalam się na youtube i pytam znajomych :) Pozdrawiam

      Usuń
  29. broszki śliczne i każda oryginalna:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz