wtorek, 4 grudnia 2012

Miś Fuksja i włóczki od Ani.

Witajcie!

Niektórzy mają moherowe berety, a ja mam moherowego misia. Ma na imię Fuksja ze względu na kolor włóczki.
Miś powstał dzięki  Ani J ,która mi przysłała całą dużą paczkę resztek włóczkowych. Oto one:
Zazdrościcie mi, prawda? heh na pewno. Ja sobie zazdroszczę. Będę szaleć z szydełkiem.
Ania jeszcze raz Ci dziękuje ja i misia Fuksja.

Pozdrawiam Was i dzięki, że do mnie zaglądacie.

Pa pa
Eve-Jank
Ps. Biegnę zobaczyć co tam u Was.

37 komentarzy:

  1. To taki sylwestrowy miś, z połyskiem! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nie zazdroszczę ,bo cieszę się jak ktoś się cieszyMisia absolutnie urocza

    OdpowiedzUsuń
  3. Misia śliczna, aż się prosi, by ją jakieś dziecko przytuliło.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie fuksja skojarzyła się z latem . pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealne imie dla kolorowej panienki :) Dużo włóczek dostalaś :) Oj bedzie du zo miśków :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodka panienka! Pewnie z takiego zapasu włóczki powstanie wielu kompanów dla niej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Takiej to dobrze, tyle włóczek dostała :))) A misia wyszła bardzo fajniutka :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze że masz tyle włóczki bo na pewno piękne misiaki powstaną:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No, no z tylu resztek, to pewnie jeszcze spora kolekcja takich misiów powstanie:) Bardzo przytulna ta Twoja moherowa misia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam moherową włóczkę
    U mnie jej niestety mało
    A misia cudowna

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny misiaczek,a na dodatek moherowy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uroczy Misiek a raczek Pani Misiowa (Misiowna?) . Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też dziękuję za serwetki. Miś jest piękny i to z włóczki, która wg mnie kwalifikowała sie do wyrzucenia. A tu proszę miś wyszedł i jaki słodziuchny. Niech Ci sie miło robi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest taki włochaty wiec możesz go czesać:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe maskotki robisz. Miś bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny prezencik z którego powstał uroczy misio :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny misiaczek! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny miś! Jest mi bardzo miło odwiedzić Cię po tak długim czasie.Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czy mi się wydaje, czy włóczka rzeczywiście jest z rodzaju tych lśniących, mieniących się? Bo jeśli tak, to błyskotliwy miś z Fuksji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ubawiłaś mnie porównaniem moherowych beretów i Twojego misia :D
    Pięknie wygląda taka fuksjowa panienka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Misia jest cuuudooownaaaa!!!A wełenki pewnie,że zazdroszczę;))Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny Misiek! Ale masz zapas włóczek do przerobienia! Pewnie, że zazdroszczę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj. Fajowa misia. A ja misie uwielbiam i oczywiście trochę tych włóczek zazdroszczę:) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy zazdroszczę ? Troszeczkę, ale cieszę się że dzięki temu powstała urocza Misia, kolor cudowny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Z pewnością niebawem powstanie całkiem spora kolekcja ładnych miśków.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Taki miś z włóczki to marzenie każdego dzieciaczka. Ja swoim maluchom ostatnio robiłam podobne misie z włóczki https://alewloczka.pl/pl/c/Drops-Puna/44 lecz jeszcze im mało. Więc mam zlecenie na kolejne.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz