wtorek, 2 kwietnia 2013

żółw i kilka fotek ze świąt.

Witajcie!

Święta minęły mi leniwie. Odpoczęłam. Jadłam dobre rzeczy i gadałam z rodzinom. Miło spędzić trochę czasu razem. Zupełny luz i tego mi było trzeba zwłaszcza po ostatnich przeżyciach.
W drugi dzień świąt powstał żółw, bo w końcu ile można tak nic nie robić.
Podobnych żółwi zrobiłam już sporo. Jednak wszystkie wcześniej lub później wyruszają w świat. Dlatego robię następne.
Pokażę Wam jeszcze mój koszyczek ze święconką
i babkę jaką upiekłam. Oczywiście nie sama. Córki mi pomagały.
Wrzucam jeszcze fotki zrobione na zewnątrz w wielkanocny poranek. Musiałam uwiecznić ten przyrodniczy ewenement. Jak długo żyje to nie pamiętam takiej Wielkanocy.
Mój pies był bardzo zadowolony. 
A ja no cóż staram się cieszyć każdym dniem.
Życzę Wam tego samego
pozdrawiam
  
Eve-Jank

30 komentarzy:

  1. Śliczny żółwik. Ciasta pewnie pyszne. U mnie mniej było śniegu ale był i w życiu nie pamiętam takich świąt. Też uśmiecham się do Ciebie z drugiej strony monitora. Bizuaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój pies też zadowolony, ale ja wolę bez śniegu :PP
    Żółwik sympatyczny, a babka wygląda bardzo apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę jak nie ma śniegu zwłaszcza o tej porze roku. Nie mogę się już doczekać wiosny... Staram się jednak cieszyć z tego co jest zwłaszcza jak nie mam na to wpływu :) pozdrawiam

      Usuń
  3. Bez względu na pogodę widać że żółwik szczęśliwy.Bardzo fajny. Miło widzieć Twoją uśmiechniętą buzię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zółwik i ten biały puch na samochodach też pieknie wygląda chociaż mamy go juz dosyć:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogoda iście świąteczna - odpowiednia raczej na Boże Narodzenie.
    Żółwik rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale uśmiechnięta żółwikowa mordka:-) słodziaczek

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę że dobrze sobie radzisz z zimą:)))dobrze że odpoczęłaś i żółwik powstał fantastyczny:)))babka wygląda smacznie zdolne z Was dziewczyny:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnie zdjęcie cudowne :-) Najważniejsze, to uśmiechać się do życia :-)
    Śliczny żółwik :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja i moi rodzice również nie możemy sobie przypomnieć aby już taki 'ewenement wielkanocny' miał miejsce..
    uroczy żółw:)
    pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Żółwik przeuroczy!!!Babka wyglada bardzo smakowicie i pewnie nie ma już po niej śladu....Pozdrawiam ciepło:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Żółwik pełen uroku, wesoły i kolorowy, wprost przeciwnie niż widok za oknem....
    Miło zobaczyć Twoją uśmiechniętą buzię:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pozdrowienia Ewo !!! Miło widzieć Cię uśmiechniętą :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Żółwik uroczy - fajne kolory; a co do zimy - znowu pada śnieg. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żółwiątko cudnie pozytywne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Heheh, no właśnie, piękną białą Wielkanoc mieliśmy w tym roku:))) Żółwik śliczny, baba smakowita, fajnie że miło spędziłaś święta.
    Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super fotki ;) i jest też Ewka w zimowym wydaniu ;) żółwik super, mam podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. O jaki fajny żółwik! A babka apetycznie wygląda :)
    Mamy piękną zimę tej wiosny. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Żółwik uroczy, ale wiosna w obecnej postaci już niekoniecznie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przesympatyczny ten żółwik, ładne kolorki!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj, to trochę Ci zazdroszczę tego luzu w święta ;) Żółwik wyszedł przesympatyczny :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewuś, tak dobrze zobaczyć Twoją uśmiechniętą buzię:) Rozjaśniłaś wszystko wkoło:) Podobnie jak Twój żółwik:) Szkoda tylko, że aura daje nam popalić. Buziaczki przesyłam, Ewuś. Ania

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieszę się, że dobrze wypoczywałaś w święta, nic dziwnego, że żołwik powstał i to jaki ładny. U nas też sypało strasznie, pięknie było za oknem, ale raczej niespacerowo.

    OdpowiedzUsuń
  23. No zima zdecydowanie w tym roku przesadziła! Trudno było uwierzyć, że to Wielkanoc. Mam nadzieję, że niedługo wreszcie odpuści, bo mam jej szczerze dość.

    OdpowiedzUsuń
  24. cudny żółwik a babeczka wygląda smakowicie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. żółw cudny a co do pogody to jak się nie ma co się lubi to się lubi co sie ma :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz