czwartek, 7 maja 2015

Myszki,rureczki, koszyk na chleb, roślinność balkonowa i storczyk znajda.

Witajcie!
Zrobiłam dwie myszki breloki
Mam nadzieję, że niedługo znajdą nowy dom.
Nakręciłam trochę rurek
w różnych kolorach 
Uplotłam koszyczek na chleb
Pokaże Wam jeszcze kilka fotek z mojego balkonowego ogródka.
Zainspirowała mnie Renya 
Melisa, którą dostałam z ogrodu od koleżanki Basi.
cebulka(skupie sobie to zielone i dodaje do wszystkiego)
słoneczniki posiane z nasionek, jak będą większe to je rozsadzę.
aksamitki też z nasionek.
W domu zakwitł storczyk, którego znalazłam jakieś pół roku temu.
Nie miał podłoża, osłonki.
 Po prostu jakaś bezduszna ludzka istota wrzuciła go do kontenera ze śmieciami.
A mnie zakwitł
i cieszy moje oczy.

Na koniec poczęstujcie się kawałkiem kosmosu(nazwa mojej Natalki i jej pomysł)
Znowu moje córki robiły.

23 komentarze:

  1. Ale bym zjadła takiego kosmosu;)
    Myszko na pewno szybko znajdą dom, bo są jak zwykle śliczne:)
    Uratowany storczyk pieknie się odwdzięcza:)))
    Balkonowy ogródek imponujący, czekam na fotki dużych słoneczników:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniko. Kiedyś na balkonie miałam słoneczniki i wrosły prawie na 2 m.

      Usuń
  2. Był taki film, w którym padło stwierdzenie, że jest zdecydowanie za mało niebieskiego jedzenia więc to dobrze, że córki pichcą w tej tonacji:-) Kosmos wygląda słodko i pysznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ciasto. Zjadłabym chętnie. ja tez posadzę na przekopanej ziemi, na razie pomidory i ogórki, oraz fasolę i groszek. Resztę rzeczy pewnie za rok. Myszki są urocze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne myszki :-)
    Roślinki na balkonie wspaniałe - wszystko Ci rośnie :-)
    Storczyk cudny!
    Ciacho wygląda smakowicie... oj nie miałabym silnej woli i skusiłabym się... ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie szydełkowo i plecieniowo:)) Super, że uratowałaś storczyka. Dawno temu znalazłam na chodniku rozwalonego grubosza z mszycami i wystarczyło go wypłukać i dać nową ziemię i ożył. Po mojej przeprowadzce został zaadoptowany i do tej pory ma się dobrze:) Dobrze masz z ogródkiem...ale numer...patrzę na to ciasto i zanim jeszcze o nim przeczytałam, to pomyślałam, że wygląda kosmicznie:D Piękne ciasto i pewno smaczne było:)
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejku...myszorki śliczne, melisa i inne zielonki super;) Koszyka na chlebek zazdroszczę , bo ja do wikliny mam dwie lewe ręce;)
    Kosmos...boski...czy to z galaretek i śmietany to cudo?
    Pozdrawiam;-}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Kasiu to galaretki : niebieska,turkusowa, granatowa i bita śmietana. Taki kolorki galaretek można dostać w Kauflandzie.

      Usuń
  7. Super prace ;) a tych rurek to chyba z milion ukręciłaś. Super mini ogródeczek, storczyk zrobił fajną niespodziankę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super wszystko no i ten sliczniuchny storczyk ,odwdzięczył się Tobie za opiekę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że włóczkowe myszki szybko znajdą nowe domy - gorzej byłoby z polnymi :)) Nakręciłaś "rurków jak mrówków" :) ciekawa jestem, co też nich będzie. Kolory ciasta nieziemskie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. paru biedaków spod śmietnika adoptowałam, a własciwie Nasza Babcia, ma niesamowity klimat do storczyków!, u niej nawet pojedynczy liść zaczyna rosnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Córeczki mają złote ręce w mamę, i fajny pomysł z takim kosmicznym ciastem. Masz rękę do kwiatów, storczyk zakwitł, a z ogródka na balkonie będą witaminki dla całej rodzinki. O myszki się nie martwię, takie ślicznotki zaraz u kogoś noski zagrzeją:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne mysie, są bardzo urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne myszki i bardzo fajny koszyk na chleb! Podobają mi się też szydełkowe pojemniki na rurki :)
    Roślinki pięknie rosną. Super, ze uratowałaś storczyka - ślicznie kwitnie! A ciasto wygląda bardzo kosmicznie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Myszki na pewno szybko znajdą nowy dom bo są przesłodkie:) Tych rurek to naprawdę sporo nakręciłaś. Podziwiam bo wiem jaka to żmudna robota. Uprawy Ci idą doskonale:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie mam "ręki do storczyków" więc się z a nie nie zabieram, bo potem mi żal wyrzucić a powtórnie nie chcą kwitnąć, chociaż niezłe tomy na temat ich uprawy przeczytałam:) Breloczki oczywiście urocze, i te rureczki:), które jak widać okiełznałaś już całkiem. Życzę powodzenia w balkonowych uprawach, nie ma to jak trochę swojego zielska, dla oczu i podniebienia:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Myszki bardzo urokliwe, lubie te zwierzaczki ...
    A odzyskany storczyk jest przesliczny. Gratuluje !!!
    I ile innych fajnych rzeczy ...
    Pozdrawiam serdecznie po dlugim niebyciu !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Myszki cudne i widzę, że się napracowałaś tyle rurek skręcić to wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szydełkowe myszki są obłędne! Świetne robisz te maskotki. Storczyk cudny! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewo u Ciebie jak zwykle wiele pięknego :) Pluszaki cudne, koszyczek też :) Świeże ziółka aż tu zapachniały ! A storczyk odwdzięczył Ci się za uratowanie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne myszki:)
    Co do storczyka to wiele osób, gdy dostaje je w prezencie trzyma do póki kwitną , a jak przestają to wyrzuca. Ponieważ nie mają pojęcia o tych kwiatach. Dobrze,że go przygarnełaś.Zadbane storczyki moga kwitnąć co roku przez kilka lat. Jeden u mojej siostry kwitnie prawie na okrągło od 2 lat (ma 2 pędy kwiatowe) Ciasto intrygujące bardzo,może córki zechcą się przepisem podzielić? Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz