czwartek, 29 grudnia 2016

Łapki do garnków,ponczo i sposób na ratowanie połamanych szminek..

Witajcie
Jeszcze przed świętami zrobiłam łapki do garnków na szydełku.
Były przeznaczone na prezent.
Święta minęły szybko. Dobre jedzonko. Trochę lenistwa, ale nie całkiem.
Zrobiłam takie mini poncho na drutach.Wykończone jest szydełkiem. W końcu coś dla siebie.
Po świętach przejrzałam swoje  kosmetykami. Okazało się, że mam 1 złamaną szminkę, 1 jakąś czerwoną, której nie używam i cień do powiek w kolorze różu. Dodałam do tego dwie resztki szminek ochronnych
 i wszystko to dałam do słoiczka i na 2 minuty do mikrofali.
Jak się wszystko rozpuściło to rozmieszałam i wlałam do strych opakowań po szminkach.
Mam teraz 2 szminki ochronne w ładnym jak dla mnie kolorze.
Na ustach wygląda to tak
Ot takie na co dzień. Wargi zabezpieczone przed wiatrem i mrozem. 

Życzę Wam kochani udanego 
Sylwestra 
oraz Szczęśliwego 
Nowego Roku 2017 

Eve-Jank

17 komentarzy:

  1. Łapki urocze. Uwielbiam takie szydełkowe dodatki. Ponczo świetne. Przymierzam się już od jakiegoś czasu do zrobienia sobie, ale zawsze brakuje mi czasu. Sposób na połamane szminki jest fantastyczny. Pierwszy raz się spotkałam z takim pomysłem. SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja pomadki wyrzucam. Pewnie w tej mikrofali można zmieszać kolory, często się mylę i nie używam.
    Łapki są cudne, a ponczo chwaliłam na facebooku. Ciepło Ci w ramionka, ja bardzo marznę w trakcie robótek. Pozdrawiam 🎉

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja pomadki wyrzucam. Pewnie w tej mikrofali można zmieszać kolory, często się mylę i nie używam.
    Łapki są cudne, a ponczo chwaliłam na facebooku. Ciepło Ci w ramionka, ja bardzo marznę w trakcie robótek. Pozdrawiam 🎉

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę nie dość ,że tak bardzo zdolna z Ciebie Ewuniu osóbka to jeszcze "pomysłowy Dobromir":)
    Poncho śliczne i w pięknym kolorze.
    Serdeczności posyłam, życząc samych wspaniałych dni w tym nadchodzącym Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuchennych łapek nigdy za dużo, zwłaszcza jak są ładne. Ponczo bardzo fajnie wyszło. Pomysł na pomadki warty uwagi, która z nas nie ma końcówek szminek czy cieni co się już do użytku średnio nadają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne dziergadła! A pomysł na szminki świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewo fajne łapki i super poncho :) ja bym się bała tak mieszać- fajny kolorek Ci wyszedł ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku Ewo

    OdpowiedzUsuń
  8. łapki i poncho już widziałam na FB ale pomysł ze szminkami,bomba,masz pomysły artystko,

    OdpowiedzUsuń
  9. fiu, nie wiedziałam, że tak można, a mam cień do powiek, który na powiekach wygląda jak różowa świnka, dobrze wiedzieć o tym sposobie

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet przed samymi Świętami znalazłaś czas Pracusiu na druty i szydełko, mogę tylko pogratulować inwencji twórczej.Pomysł na nową szminkę bardzo mi się spodobał,zwłaszcza,że wyszedł Ci fajny, naturalny kolor.Ja do połamanych używam pędzelka,jak się pionowo maluje,to szminka dłużej się na ustach trzyma, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł z tymi szminkami genialny :))
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo pomysłowe. Pozwolisz że skorzystam z tej podpowiedzi i zrobi,e to samo z moimi 4 resztkami poniewierającymi się szminkami. Pozdrawiam serdecznie - Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo oczywiście, że możesz skorzystać. Po to czasem umieszczam tu jakieś porady :) Pozdrawiam i miło mi, że do mnie zaglądasz

      Usuń
  13. Bardzo dobry pomysł z tymi pomadkami:)))śliczne ponczo zrobiłaś:)))Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Łapki fajne, ponczo bardzo mi się podoba, a sposób na szminki wart wypróbowania :) Pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne łapki do garnków! W kuchni nigdy dość. Pomysł ze szminkami całkiem niezły. Ja zawsze zapominam się pomazać przed wyjściem z domu i potem cierpię.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz