Dawno nic nie pisałam,ale cały czas coś robię.Powstała Mama Misiowa z wózeczkiem.Wszystko od podstaw wykonane ręcznie na szydełku. W skład zabawki wchodzi 10 elementów-Misiowa wysokość 22 cm(sukienkę można zdjąć),torba w której Misiowa ma butelkę i lalkę dla małego misia ,wózek 14 cm x 12 cm( kółka usztywnione miękkim elastycznym plastikiem,raczka wózka usztywniona miękkim plastikowym drutem obrobiona na szydełku.Mała misia 11 cm w sukience(można zdjąć
i jeszcze kilka zdjęć mamy Misiowej : Do kupienia w galerii FiuFiu o tu
Powstał też śmieszny dzięcioł na specjalne zamówienie.Wczoraj już z pomocą Poczty poleciał do nowej właścicielki .Oto on tuz przed odlotem :
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających. Naprawdę to dużo dla mnie znaczy i mobilizuje do dalszej pracy
i jeszcze kilka zdjęć mamy Misiowej : Do kupienia w galerii FiuFiu o tu
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających. Naprawdę to dużo dla mnie znaczy i mobilizuje do dalszej pracy
wspaniale i pomyslowe. Mama miz z wozeczkiem genialna po prostu, a dzieciol uroczy :)
OdpowiedzUsuńOj śliczności wydziergałaś i jakie pracochłonne .
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe, a dzięcioł jest odlotowy :)
OdpowiedzUsuńWspaniała ta mamuśka z dzieciątkiem :) A dzięcioł ma rewelacyjną czuprynkę :) Podziwiam cierpliwość przy dzierganiu tych zabawek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten dzięcioł:D taki rozczochrany :)a Misiowa też niczego sobie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięcioł jest po prostu odlotowy, z tym "fryzem".
OdpowiedzUsuńMisia z misinką mistrzostwo świata. Moje dzieci aż piszczą jak widzą takie cuda, niestety tylko na obrazkach (a raczej na ekranie)...
super...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWózeczek-fajny pomysł :), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńanimacje można robić z tych kadrów :)
OdpowiedzUsuńEwo Twoje pomysły końca nie mają :)
Świetną fryzurkę ma ten dzięcioł ;), ale najbardziej podoba mi się mama misiowa, super :)
OdpowiedzUsuńMasz prawdziwy dar tworzenia.
OdpowiedzUsuńIdę o zakład, że gdyby moja Kasia nie była taka duża to z chęcią by się nimi bawiła.
umieram !!! genialne!
OdpowiedzUsuńNo wreszcie dorwalam sie do Twojego blogu,caly czas mi sie nie otwieral:(.Chyba cos zle mam tu skonfigurowane.Ewciu,te Twoje stwory kapitalne,a najwiecej zazdroszcze Ci tego wozeczka,moze "rzucisz" wzorkiem?Zrobiłabym dla wnusi taki miekki do wiszenia i targania na mate:)Pozdrawiam i dziekuje za komentarze:)
OdpowiedzUsuń