Witajcie!
Uczę się. Serio! Koniec 2 semestru się zbliża. Nie mogę jednak żyć bez szydełkowania. Zrobiłam szydełkowego chomika. Kiedyś już robiłam chomiki,ale poszły w świat. Chomik ma domek i torbę z jedzonkiem.
Od dawna kusiła mnie papierowa wiklina.Oglądałam prace w necie. Potem znalazłam fajny tutorial w Szuwarkowie. Polecam tę stronkę jest tam kilka przydatnych poradników na zrobienie koszyków z papierowej wikliny.
Bałam się, że sobie nie poradzę i miałam rację. Łatwe to to nie jest. Najpierw wyglądało to tak:
A po skończeniu, pomalowaniu i polakierowaniu lakierem bezbarwnym tak:
i drugi jeszcze bardziej koślawy.
Powiem szczerze "nie ma lansu" jak to mówi moja Natalka. Koślawe, nierówno wyplecione, ale jak widać jeden znalazł już zastosowanie. Wyszła totalna abstrakcja.
Podziwiam każdego kto robi takie rzeczy i w dodatku wychodzą mu piękne równo wyplecione produkty. Może następnym razem wyjdzie lepiej. Początki jak wiadomo zawsze są trudne.
Jeszcze pokaże Wam gotową bluzkę. Obiecałam pokazać skończoną no to jest. Proszę bardzo:
Jest jaka jest, ale przynajmniej jedyna w swoim rodzaju. Nie widziałam nikogo na ulicy kto by miał choć podobną i o to w końcu chodzi. Co nie?
Pozdrawia Was serdecznie
Eve-Jank
Śliczna bluzeczka Ewuniu! Pięknie w niej wyglądasz! :* Chomiczek przesłodki. Co do koszyczków też zawsze chciałam spróbować ale tak jakoś schodziło. Teraz chyba się odważę korzystając z adresików, które podałaś. Ściskam.
OdpowiedzUsuńpapierowa wiklina ,superowa
OdpowiedzUsuńa bluzeczka jak marzenie
Świetne prace , bluzeczka super ..........
OdpowiedzUsuńFantastyczna bluzka! Uwielbiam niebieskości.
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka i Tobie w niej ślicznie!!!!!
OdpowiedzUsuńAbsolutna rewelacja!!!
Zazdroszczę Ci "wiklinowej" odwagi, juz kilka razy sie na to czaiłam, ale rezygnoiwałam...
A chomiczek jest tak słodki, że to nie do przebicia!!!
Ucz cię, Ewuniu, zaraz wakacje, to i oddechu chwilke bedziesz miała. A co w głowie - to na bank Twoje, cenniejsze wszystkich pieniędzy!!!
Ewciu jak Ty to wszystko ogarniasz cudowna bluzka wyglądasz bomba pozdrawiam molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńKoszyczki absolutnie rewelacyjne! Nie widzę żadnych koślawości!
OdpowiedzUsuńBluzeczka na pewno niepowtarzalna :) a przy tym śliczna i bardzo Ci w niej do twarzy :)
Eawo te Twoje chomiki świnki,spędzaja mi sen z oczu. Raz próbowałam z córka narysować taką świnkę, odwzorować takie obłe ciało naprawdę było trudno.A tu proszę z daleka widac jaki gryzoń.:)
OdpowiedzUsuńA bluzeczka, jak jedyna, to wiadomo,że uchwyci nie jedno oko.Teraz tylko, aby była pogoda;)
Gorąco pozdrawiam:)
chomik świetny!! papierowa wiklina jest fajna- mozna zrobić koszyk takiej wielkości jaki jest potrzebny- a pierwsze podejście jest zawsze trudne- moje pierwsze, poszły od razu w kosz, szkoda tylko że najpierw trzeba się tyle rurek naskręcać a potem tak szybciutko znikają, no ale można działać przy filmie np. to plus.
OdpowiedzUsuńBluzka rewelacyjna- bardzo ładnie Ci w niebieskim, ulubiony kolor??
SUPER WYGLĄDASZ!! Chomik słodziutki...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki za wszystkie miłe słowa. Kochane jesteście.
OdpowiedzUsuńTkaitka-Ela uczę się, uczę. Właśnie przyszłam i zamierzam
Aurelia- ja mam 3 żywe świnki morskie. One mi służą za modelki. korzystam też ze zdjęć żywych chomików znalezionych w necie. W sumie to nie takie trudne. Trzeba tylko w to uwierzyć,że się potrafi
chmurko- niebieski to faktycznie mój ulubiony kolor
Wszystkie prace super ale bluzka prześliczna i naprawdę Ci pasuje. Aż mam chęć wydziergać coś dla siebie. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w nauce życzę:)
OdpowiedzUsuńŚwietne wszystkie prace a chomik przesłodki, zdolne łapki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Mój kolega ze studiów w czasie urlopu na naukę robił w domu wszelkie zaległe naprawy, łącznie z ostrzeniem noży sąsiadce. I po drugim roku przerwał...
OdpowiedzUsuńEve tylko nie chomik!!! Z domkiem i jedzonkiem, nawet torbę ma... znowu przepadłam
OdpowiedzUsuńbluzka piękna i bardzo Ci w niej ładnie
ale chomik i tak wszystko przebił
ze swoim domkiem
popatrzę jeszcze raz
I swojego kaktusa ma...
OdpowiedzUsuńKoszyczki super,a bluzka rewelka!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChomiczek jest zajefajny:)Koszyczki też nieźle wyszły,szkoda,że moich krzywulców nie widziałaś:)a bluzeczka śliczna i niepowtarzalna:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiałam,a właściwie miały moje dzieci koszatniczkę i szczura,ale taki chomik to jest coś i jeszcze z całym ekwipunkiem!Bluzeczka super no i modelka również,ale koszyk rozbroił mnie całkowicie.Na następnym spotkaniu czwartkowym z moją koleżanką Ewunią zabieramy się do roboty.Super prace! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka rewelacyjna, chomiczek przesłodki ale mnie osobiście to te koszyczki z papierowej wikliny powaliły na kolana!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem bluzki! Super jest! Co do chomika, to myślałam,że żywy, niesamowita jesteś! Dziękuję za życzonka, powoli wracam do formy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam zabawę z papierową wikliną..fajne koszyczki.Bluzeczka super...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje chomiki i świnkisą dla mnie po rpsostu mega oryginalne i zawsze, jak na nie patrzę, to nie mogę wyjść z podziwu:D:D:D bluzeczka rewelacyjna!!! fajne kolory:)
OdpowiedzUsuńKrzywe jest najpiękniejsze...bo Twoje, przez ciebie zrobione. Bluzka twarzowa, bardzo ładna. No i widzisz też jedyna w swoim rodzaju. Chomik mnie rozbawił. Nie umiałabym zrobić takich stworzonek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwiesz co ? był taki czas że i ja próbowałam wikliny papierowej,naznosiłam tony gazet i kręciłam rurki i ...po pierwszej próbie wyszedł talerz ,po drugiej coś a trzeciej nie było odpuściłam,ale za ciebie będę trzymała kciuki-wiem jakie cuda można tak zrobić.
OdpowiedzUsuńchomik -śliczności
bluzeczka rewelacja ,oryginalna w dodatku
Wszystkie prace są fajne, ale bluzeczka jest naj, naj...
OdpowiedzUsuńTyś to zdolna bestia. Fajnie Ci wszystko wychodzi. Tej papierowej wikliny kiedyś popróbuję - ciekawe, jak mi wyjdzie. Przez najbliższe 2 miesiące szans większych nie ma, ale prawdopodobnie sierpień będę miała luźniejszy, może wtedy.
OdpowiedzUsuńfajna wiklina i bluzka taka przewiewna super!
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuś, ładnie Ci w niebieskim, bluzeczka piękna i niepowtarzalna:) Chomiczek uroczy tak jak Laury świnka Twojej produkcji:) Kiedyś się nakręcałam na papierową wiklinę, ale odpuściłam. Na pewno każda kolejna próba bardziej Cię zadowoli, życzę wytrwałości!
OdpowiedzUsuńkolory super, ślicznie wyglądasz w niebieskościach,
OdpowiedzUsuńkoszyki fajoskie jak mówi moje dziecię, podziwiam, tym bardziej, że ja raz się zabrałam za to, ale niestety brakło mi zapału
OOO kurcze ale zarąbista bluzka..wyszła bardzo urzekająco i powabnie..jest super Dzielnie wszystko połaczyłas ..Gratuluję a i dodam...Modelka wyglada w niej niesłychanie ,,sexsii"
OdpowiedzUsuńA jednak spróbowałaś plecionek, fajnie :) Jak na pierwszy raz to wcale nieźle i już pomalowane :) za to chomik z domkiem i dodatkami jest super. Świetnie Ci wyszła ta bluzka. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo, bardzo wam dziękuje za miłe słowa. Jesteście kochane.
OdpowiedzUsuńBluzka jest świetna, ale chomik bije na głowę wszystko :)
OdpowiedzUsuńChomik jak żywy!!!Świetnie dobrałaś kolorki :):)
OdpowiedzUsuńPapierowa wiklina prześmieszna :)
oniemiałam... bluzeczka jest przepiękna
OdpowiedzUsuńChomiki rządzą:))i niebieski górą:)))
OdpowiedzUsuńEwciu wszystko jest piekne,ale mnie wielbicielke braci mniejszych chomiczek powalił na kolana.Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńHa! koszyczki- jakbym swoje widziała:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka rewelacyjna.Jest przepiękna.Chomiczek z ekwipunkiem kapitalny.No a koszyczki jak na pierwsze to nie przesadzaj.Napewno bym takich nie zrobiła przy pierwszym podejściu.I znalazły zastosowanie.
OdpowiedzUsuńŻyczę jaknajszybszych wakacji i pozdrawiam serdecznie.
Jesteś genialna i wszechstronnie uzdolniona !!! Chomik - bardzo fajny, wiklina urocza, a bluzeczka na Tobie pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńJa też korzystałam z Szuwarkowa. Pozdrawiam :)
Ślicznie wyszła ta bluzeczka, a i wiklina wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zacznę od bluzki , ufff ... misterna robota , ale warto było , efekt koncowy rewelacyjny. Papierową wikliną zachwycam się od dawna , nigdy nie miałam odwagi spróbować , Twoje początki są ładne a chomik tak jak reszta szydełciaków ktore tworzysz po prostu cudny
OdpowiedzUsuńkrzywe najpiękniejsze bo własne !!!!! a sweterek SUPER i właśnie tak jedyny w swoim rodzaju a nudy to nie lubię , nudy dość na półkach w sklepie znaleźć można .
OdpowiedzUsuńPapierowa wiklina to ciężka sprawa. Zrobiłam kiedyś koszyk i wyszedł krzywy :). Może jeszcze kiedyś powrócę do tej techniki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj,juz piaty raz pisze komentarz i nie chcialo mi wejsc,stale mi wyskakiwalo ze mam sie zalogowac,musialam napisac z innego komputera,a wiec bluzka jest exstra i swietne ma kolorki, co do wikliny to jest to trudne do zrobienia,ja tez robilam kidys koszyk i wyszedl mi "koszlon",ale wykorzystalam go do swoich roznych pierdółek,bardzo sie przydaje wiec ty swoj tez wykorzystasz,a nastepny napewno wyjdzie lepszy:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBluzka fajna, bardzo oryginalna! Chomiczek wyszedł jak prawdziwy, lubię chomiki. O wiklinie się nie wypowiadam bo jestem na nią wkurzona :))) absolutnie mi nic nie wychodzi, albo coś tak potwornego nie na pokaz. Już nie mam siły do niej!
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było a tu proszę nie próżnujesz - fiołeczki śliczne i bluzka pięknie wydziergana.
OdpowiedzUsuńChomiczek także bardzo ładny, podziwiam za koszyczki się wzięłaś, super wyszły !
Pozdrawiam i powodzenia w szkole !
Dzięki Wandzinko-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBluzka wyszła Ci rewelacyjnie, a chomiczek jest bezbłędny. Świetnie sobie poradziłaś z koszykami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKocham ten kolor Twojej bluzki, jest superowy! A sama bluzka nietuzinkowa. Super!
OdpowiedzUsuńAnka
Koszyczek świetny.Ale ja czekałam na bluzeczkę .
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać ,że wyszła super.Jak znajdę troszkę
czasu może zrobię sobie podobną.
Wyglądasz w niej szałowo:)
Pozdrawiam:)
Wiklina (papierowa a tym bardziej prawdziwa) mnie nie poc8iąga. Bluzeczka ekstra. A chomiczek cud miód :D
OdpowiedzUsuńo matko ile komentarzy:) Ewuniu śliczna...
OdpowiedzUsuńMoge nareszcie komentowac, super. Nie wiem co mi sie porobilo z blogiem ale byla kicha, no ale teraz jest juz dobrze. Bluzka sliczna, bardzo Ci w niej ladnie, a papierowa wiklina hmm... nigdy nie slyszalam, ale bardzo kusi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa, znalazłam. Miałam go wyrzucić ale zmieniała zdanie. Maluje i robię następne. Stąd te rurki. Papapapapapa
OdpowiedzUsuńCo ja z tą literówką " Zmieniłam" miało być. I to zawsze u Ciebie. Jeszcze raz buziaki
OdpowiedzUsuńEwa, Twoja wszechstronność budzi mój podziw i niestety zazdrość ;-) Oszalałabym chyba gdybym miała wyprodukować taką bluzkę. Wygląda na bardzo pracochłonną.
OdpowiedzUsuńNapisałaś mi, co zrobiłaś ze swoimi pierwszymi koszykami, co służyły Ci dwa lata, a Ty tak bez żadnej wdzięczności. Dobrze, że zostały chociaż na tych zdjęciach. przecież to były Twoje pierworodne, do kochania bezwarunkowego. A w ogóle to nie wiem o co robisz takie halo, że niby horror. Gdybyś moje pierwsze zobaczyła, to byś się przeżegnała lewą nogą:)
Dzięki za te miłe słowa. Chętnie zobaczę Twoje pierwsze koszyki :) Na pewno się nie przeżegnam lewą nogą ha ha -pozdrawiam
Usuń