Nie boje się, nie boje się nawet jak zimno zrobi się!!!
Skończyłam szalik ten z poprzedniego posta. Nawet starczyło mi włóczki na mitenki. Cały komplet prezentuje się tak:
Szalik ma ponad 3 metry. Dlaczego taki długi? W sumie nie wiem. Tak jakoś wyszło. Robiłam na drutach nr 8 przybywało błyskawicznie. Oglądałam film i robiłam, robiłam, aż w końcu córka mówi :
-Chyba już wystarczy tego szalika?
Łups ! Chyba faktycznie dość. Starczyło jeszcze na mitenki. Włóczka bardzo wydajna. Prezent od koleżanki z Kanady nie znam nazwy. Bardzo mięciutka i cieplutka.
Nie lubię za bardzo zimy, ale jak widać jestem już na nią przygotowana. Ona niestety przyjdzie bez względu na to czy tego chcemy czy nie .
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia
Eve-Jank
Dziś taki szalik, to miód dla ciała, wychynęłam na podwórko i z zimna schowałam się do domu jak psiak do budy. Brrrr...!
OdpowiedzUsuńSuper ten komplecik ładnie sie prezentuje:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidzę już przygotowana dobrze na mrozy. Ładny komplet. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUchu cha nasza zima zła,a my jej się nie boimy,bo cieplutkie szaliki nosimy:)Wspaniały komplet!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się przygotowałaś.Łudzę się że może idąc do nas gdzieś po drodze zabłądzi:))))Szal i mitenki bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
:) Też się muszę tak przygotować :)
OdpowiedzUsuńNo przyda się, przyda. Fajny kolor. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńach i bardzo ładnie w tym komplecie wyglądasz. Poza tym szybkość wykonania mnie zaskoczyła. Pozdrawiam po raz drugi.
OdpowiedzUsuńNo to zima was nie zaskoczy!!!
OdpowiedzUsuńZwarta i gotowa na powitanie zimy. Super, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW takim komplecie to i na Syberię bym się mogła udać. Świetny! Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńZima Ci już niestraszna, możesz ja witać. Taaaaki szalik to skarb.
OdpowiedzUsuńNo i super!Bardzo dobrze że szal jest tak długi...Teraz możesz kombinować,owijać się i opatulać na tysiąc sposobów.
OdpowiedzUsuńKażda pora roku coś w sobie ma...Zima najpiękniejsza w Święta :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ho ho wielki ciepły komplecik!!!!Z takim to faktycznie nie ma się co zimy bać :)
OdpowiedzUsuńNo nie da się ukryć jesteś przygotowana do zimy :)
OdpowiedzUsuńja też nie lubię zimy :( a ta chyba już niedługo do nas zawita... na szczęście Ty jesteś już na nią przygotowana :)
OdpowiedzUsuńod samego patrzenia cieplej się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńOtulił Cię ten szal zupełnie, co tam zima:) Też jej nie lubię:(
OdpowiedzUsuńBoże, a ja się wciąż łudzę, że a nóż w tym roku zima nas ominie :D chyba to jednak niemożliwe, jesień już pokazuje "pazurki", a Ty za to pokazujesz, że zimy się nie boisz :))
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie zaskoczy Cię zima jak to bywa co roku z drogowcami ;)Świetny komplet, bardzo ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szal ma długość idealną, można się do woli takim owijać :)
OdpowiedzUsuńSuper zimowy komplecik, oby tylko nie trzeba go było zbytnio używać :)
Pozdrawiam
Super szalik!!!!chcialabym taki ciepły komplecik na zime:) ale miejmy nadzieje ze w tym roku nie bedzie taka straszna jak rok temu:)Pozdrawiam i dziekuje za mily komentarz i odwiedzinki u mnie Monia
OdpowiedzUsuńCieplutki komplet,możesz spokojnie czekać na zimę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Nie no, super wyszło! Taki fajowy komplet. Aż trudno uwierzyć, że to ten "kawałek" z poprzedniego posta! Kolor świetny i widać, że włóczka miła.
OdpowiedzUsuńDzięki kochane blogowe koleżanki. Właśnie siadłam sobie z poranna kawką i czytam Wasze komentarze. Bardzo, bardzo mi jest miło. Biegnę zobaczyć co tam u Was nowego
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Z pewnością zima Ci nie straszna :)
OdpowiedzUsuńHoho, jak widać jesteś już gotowa na atak srogiej zimy:) Piękny komplecik!
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten komplet i Tobie w nim ładnie Evo.Ja obiecałam sobie ,że w tym roku, zimą,zacznę robić na drutach.Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie,mimo,że ostatni raz trzymałam druty w reku gdy byłam nastolatką.
Pozdrawiam serdecznie:))
3 metry ? ło matko ,jest w co się zapatulić ,komplecik rewelacja
OdpowiedzUsuńMnie też się zdarzyło zrobić za dużo, he he, ale musiałam pruć, bo nie był to szalik :) Uzbrojona jesteś po uszy :), nie dziwię się, że się nie boisz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny
OdpowiedzUsuńTenia-koniecznie złap za druty. Tego się nie zapomina, bo to tak jak z jazda na rowerze.
iwonka150- ja w sumie lubię długie szaliki :)
hobbytka- :) dzięki
OdpowiedzUsuńTeż robię szalik i mitenki zima tuż tuż ale komplet super kolor cudny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBrr na sama mysl o zimie robi mi sie okropnie zimno.
OdpowiedzUsuńKomplet super napewno cieplutki i bardzo podoba mi sie kolor i frędzle :o))))
Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie- Kasia
Kasiu- mnie też jest miło, że mnie odwiedziłaś. Dzięki za mię słowa.
OdpowiedzUsuńFajny!!A skoro taki długi to możesz się nim kilka razy owinąć:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW takim kompleciku nawet najgorsze mrozy nie straszne:)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw, bardzo lubię długie szaliki
OdpowiedzUsuńSuper komplecik, podobno zima ma być w tym roku wcześnie i do tego ostra więc -jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super komplecik, a szalik to naprawdę długi :). Kolorek też na czasie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńN myślałam, że Ci Talibowie na bloga się wdarli! A to Ty przygotowana na zimę :-) Właśnie tak, opaska super (nienawidzę czapek) więc jesteśmy w tym samym klubie:-)
OdpowiedzUsuńOpatulona jak trzeba! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie, kochana:))
OdpowiedzUsuńagus2003-dzięki :) już biegnę
OdpowiedzUsuńSuper komplet, w takim zima nie straszna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Trzeba przygotować sobie odpowiedne ubranka na na dchodxącą porę roku, tzn. Takie, które nam się podobają i wiemy, że chętnie będziemy je nosić. Bardzo udany komplecik. Dłuższym szalikiem można lepiej się omtać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
O, jaki ciepły szal :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do udziału w konkursie na moim blogu, w którym do wygrania są BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl ;)
Jak zwykle super :)
OdpowiedzUsuńPowracam po dłuugim czasie milczenia z blogiem o nowym adresie.
Pozdrawiam,
Dalila z onetu :)
rewelacja:)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńWitaj Dalia!
Miło mi bardzo,ze mnie odnalazłaś. Fajne,że znowu postanowiłaś publikować swoje prace. Już do Ciebie biegnę
Witaj!
OdpowiedzUsuńPrzyjmij ode mnie wyróżnienie w konkursie One Lovely Blog Aword. Zapraszam na http://wiolett.blogspot.com/2011/10/one-lovely-blog-award.html.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Świetny szal i opaska ;-) Teraz na pewno się przyda ;-)! Uwielbiam takie długaśne, którymi można się opatulić i czuć ciepełko ;-) Już zima nie będzie straszna ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na CANDY ;-)!
Super komplet :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń