poniedziałek, 10 października 2011

Szal, mitenki i opaska

   
      Nie boje się, nie boje się nawet jak zimno zrobi się!!!

Skończyłam szalik ten z poprzedniego posta. Nawet starczyło mi włóczki na mitenki. Cały komplet prezentuje się tak:
 Szalik ma ponad 3 metry. Dlaczego taki długi? W sumie nie wiem. Tak jakoś wyszło. Robiłam na drutach nr 8 przybywało błyskawicznie. Oglądałam film i robiłam, robiłam, aż w końcu córka mówi :
-Chyba już wystarczy tego szalika?
    Łups ! Chyba faktycznie dość. Starczyło jeszcze na mitenki. Włóczka bardzo wydajna. Prezent od koleżanki z Kanady nie znam nazwy. Bardzo mięciutka i cieplutka.
   
     Nie lubię za bardzo zimy, ale jak widać jestem już na nią przygotowana. Ona niestety przyjdzie bez względu na to czy tego chcemy czy nie .


    Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia
                                                                        
                                                                       Eve-Jank

53 komentarze:

  1. Dziś taki szalik, to miód dla ciała, wychynęłam na podwórko i z zimna schowałam się do domu jak psiak do budy. Brrrr...!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ten komplecik ładnie sie prezentuje:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę już przygotowana dobrze na mrozy. Ładny komplet. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uchu cha nasza zima zła,a my jej się nie boimy,bo cieplutkie szaliki nosimy:)Wspaniały komplet!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie się przygotowałaś.Łudzę się że może idąc do nas gdzieś po drodze zabłądzi:))))Szal i mitenki bardzo fajne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. :) Też się muszę tak przygotować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No przyda się, przyda. Fajny kolor. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ach i bardzo ładnie w tym komplecie wyglądasz. Poza tym szybkość wykonania mnie zaskoczyła. Pozdrawiam po raz drugi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zwarta i gotowa na powitanie zimy. Super, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim komplecie to i na Syberię bym się mogła udać. Świetny! Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zima Ci już niestraszna, możesz ja witać. Taaaaki szalik to skarb.

    OdpowiedzUsuń
  12. No i super!Bardzo dobrze że szal jest tak długi...Teraz możesz kombinować,owijać się i opatulać na tysiąc sposobów.
    Każda pora roku coś w sobie ma...Zima najpiękniejsza w Święta :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ho ho wielki ciepły komplecik!!!!Z takim to faktycznie nie ma się co zimy bać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No nie da się ukryć jesteś przygotowana do zimy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też nie lubię zimy :( a ta chyba już niedługo do nas zawita... na szczęście Ty jesteś już na nią przygotowana :)

    OdpowiedzUsuń
  16. od samego patrzenia cieplej się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Otulił Cię ten szal zupełnie, co tam zima:) Też jej nie lubię:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże, a ja się wciąż łudzę, że a nóż w tym roku zima nas ominie :D chyba to jednak niemożliwe, jesień już pokazuje "pazurki", a Ty za to pokazujesz, że zimy się nie boisz :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Z pewnością nie zaskoczy Cię zima jak to bywa co roku z drogowcami ;)Świetny komplet, bardzo ładny kolorek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szal ma długość idealną, można się do woli takim owijać :)
    Super zimowy komplecik, oby tylko nie trzeba go było zbytnio używać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Super szalik!!!!chcialabym taki ciepły komplecik na zime:) ale miejmy nadzieje ze w tym roku nie bedzie taka straszna jak rok temu:)Pozdrawiam i dziekuje za mily komentarz i odwiedzinki u mnie Monia

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieplutki komplet,możesz spokojnie czekać na zimę.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie no, super wyszło! Taki fajowy komplet. Aż trudno uwierzyć, że to ten "kawałek" z poprzedniego posta! Kolor świetny i widać, że włóczka miła.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki kochane blogowe koleżanki. Właśnie siadłam sobie z poranna kawką i czytam Wasze komentarze. Bardzo, bardzo mi jest miło. Biegnę zobaczyć co tam u Was nowego

    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  25. Z pewnością zima Ci nie straszna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hoho, jak widać jesteś już gotowa na atak srogiej zimy:) Piękny komplecik!

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj.
    Bardzo ładny ten komplet i Tobie w nim ładnie Evo.Ja obiecałam sobie ,że w tym roku, zimą,zacznę robić na drutach.Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie,mimo,że ostatni raz trzymałam druty w reku gdy byłam nastolatką.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  28. 3 metry ? ło matko ,jest w co się zapatulić ,komplecik rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  29. Mnie też się zdarzyło zrobić za dużo, he he, ale musiałam pruć, bo nie był to szalik :) Uzbrojona jesteś po uszy :), nie dziwię się, że się nie boisz :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. dzięki dziewczyny

    Tenia-koniecznie złap za druty. Tego się nie zapomina, bo to tak jak z jazda na rowerze.

    iwonka150- ja w sumie lubię długie szaliki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też robię szalik i mitenki zima tuż tuż ale komplet super kolor cudny pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Brr na sama mysl o zimie robi mi sie okropnie zimno.
    Komplet super napewno cieplutki i bardzo podoba mi sie kolor i frędzle :o))))
    Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa.
    Pozdrawiam serdecznie- Kasia

    OdpowiedzUsuń
  33. Kasiu- mnie też jest miło, że mnie odwiedziłaś. Dzięki za mię słowa.

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajny!!A skoro taki długi to możesz się nim kilka razy owinąć:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. W takim kompleciku nawet najgorsze mrozy nie straszne:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Super zestaw, bardzo lubię długie szaliki

    OdpowiedzUsuń
  37. Super komplecik, podobno zima ma być w tym roku wcześnie i do tego ostra więc -jak znalazł :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Super komplecik, a szalik to naprawdę długi :). Kolorek też na czasie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. N myślałam, że Ci Talibowie na bloga się wdarli! A to Ty przygotowana na zimę :-) Właśnie tak, opaska super (nienawidzę czapek) więc jesteśmy w tym samym klubie:-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Opatulona jak trzeba! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Super komplet, w takim zima nie straszna ;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  42. Trzeba przygotować sobie odpowiedne ubranka na na dchodxącą porę roku, tzn. Takie, które nam się podobają i wiemy, że chętnie będziemy je nosić. Bardzo udany komplecik. Dłuższym szalikiem można lepiej się omtać.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. O, jaki ciepły szal :)

    Zapraszam Cię serdecznie do udziału w konkursie na moim blogu, w którym do wygrania są BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak zwykle super :)
    Powracam po dłuugim czasie milczenia z blogiem o nowym adresie.
    Pozdrawiam,
    Dalila z onetu :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dzięki dziewczyny :)

    Witaj Dalia!
    Miło mi bardzo,ze mnie odnalazłaś. Fajne,że znowu postanowiłaś publikować swoje prace. Już do Ciebie biegnę

    OdpowiedzUsuń
  46. Witaj!
    Przyjmij ode mnie wyróżnienie w konkursie One Lovely Blog Aword. Zapraszam na http://wiolett.blogspot.com/2011/10/one-lovely-blog-award.html.
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetny szal i opaska ;-) Teraz na pewno się przyda ;-)! Uwielbiam takie długaśne, którymi można się opatulić i czuć ciepełko ;-) Już zima nie będzie straszna ;-)

    Zapraszam do mnie na CANDY ;-)!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz