piątek, 17 maja 2013

Decoupage i jak zrobić foremkę z puszki po piwie?

Witajcie!

Muszę się Wam do czegoś przyznać. Decoupage jest jak przewlekła i nieuleczalna choroba. Jak zaczniesz to już nie możesz przestać.
Zaraziłam się i to nawet nie bardzo wiem od kogo. Na pewno w dużej mierze winę ponosi moja koleżanka z informatyki Mirella , której prace wielokrotnie mogłam podziwiać na żywo. Wy kochane koleżanki blogowe też jesteście winne mojemu nałogowi. 
Wiecie co? Dziękuje Wam bardzo za to.
Jak widzicie nadal ozdabiam co mi wpadnie w ręce.
A wpada mi w ręce całkiem sporo, bo mam znajomych którzy zbierają dla mnie słoiczki po kawie i inne ciekawe przedmioty.
Serduszka które przyczepiłam do butelek zrobiłam z masy solnej. Masę solną zabarwiłam barszczem w proszku. Dzięki temu nie musiałam ich potem malować tylko je porzeciągnęłam lakierem bezbarwnym.
Foremkę zrobiłam sama z puszki po piwie.
 Można oczywiście wykorzystać foremkę do ciastek, ale jeżeli jej nie mamy to można sobie ją zrobić w prosty sposób. W dodatku robimy serduszko takiej wielkości jakie nam jest potrzebne. 
Na ten pomysł nie wpadłam sama. Widziałam filmik na youtube Niestety nie mogę go teraz znaleźć. 

Pozdrawia Was serdecznie 
i życzy udanego weekendu

Eve-Jank

36 komentarzy:

  1. Extra .Pomysł na foremkę fajny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbowałam robić takie foremki i mi nie wyszły, nie umiem ich zakończyć, zacisnąć by się kształt nie rozjeżdżał.
    A słoiczki piękne, fajnie Ci wychodzą więc sobie nie żałuj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga ja po prostu spinam końcówkę gumka recepturką. Wiadomo, że nie są trwałe takie foremki, ale zawsze można sobie zrobić nową.Mam jeszcze sporo serwetek od Ciebie, których na razie nie ruszyłam ;) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Pięknie kochana :) Cieszę się,że zachorowałaś na tę chorobę hi hi :)
    Mam nadzieję,że w tym przypadku jest ona nieuleczalna :)))
    Bo wszystko co Ci wpada w łapki - świetnie ozdabiasz :)
    Tak trzymać ;)
    A z puszki też kiedyś próbowałam zrobić takie foremki,ale także nie wyszły mi specjalnie :( Czym wykończyłaś tę foremkę???
    Pozdrawiam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angela-koniec foremki spięłam gumką recepturką. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Bardzo ładny decoupage. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezła ta choroba przewlekła, pięknie Ci się tworzy dzieła dekupażykowe!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna i praktyczna choroba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Twórz więcej i więcej a my oczęta nacieszymy:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze tak przyjemnie się rozchorować, a jakie wspaniałe są efekty tego stanu!
    Świetne prace!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na słoiczkach widzę znajome serwetki:) Podoba mi się też pomysł barwienia masy solnej barszczem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest jak się korzysta z serwetek, motywy się powtarzają. Choć każdy i tak zawsze stworzy coś innego i niepowtarzalnego ;) pozdrawiam

      Usuń
  10. CUDEŃKA ; super, zapraszam do siebie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny pomysł z tą foremką - kiedyś go wykorzystam :) Deku jak zwykle świetne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać, że nie puszcza :) Ta płaska butelka mi się podoba. Fajnie też Ci wyszły serduszka - nie pomyślałabym o barszczu jako barwniku. Foremki z puszek już gdzieś widziałam, ale nie próbowałam, wydaje mi się, że trochę za cienka ta blaszka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można masę solną barwić sokiem z buraka, ale ja znalazłam przeterminowane barszcze w proszku(to jeszcze spadek po mojej mamie). Mam taką naturę,że nic się u mnie nie marnuje ;) pozdrawiam

      Usuń
  13. Świetne prace ;) ! Decu Ci idzie coraz lepiej.. dosłownie śmigasz. Dzięki że o mnie wspomniałaś w notce- miło ;). Co do foremki to pomysłowo

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowita jesteś! Wszystkie prace są cudne! Taki nałóg to ja rozumiem :) Podrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie nałogi to sama przyjemność! Przynoszą wyłącznie pożytek, żadnych efektów ubocznych;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To bardzo pozytywna choroba:))))możesz pochorować jeszcze bo śliczne rzeczy tworzysz:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Oby Cię dopadały same takie urocze choróbska jak ta obecna:)))))Fajna sprawa z tą foremką.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne prace! Ale masz super pomysły :)) Zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wpadłaś Ewo w decoupagomanię !!! Pięknie ozdabiasz wszystkie słoiczki ! Fajny sposób na foremkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te słoiczki... bajkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko u Ciebie takie piękne,podziwiam i pozdrawiam z Dobrych Czasów.Jola

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie wszystko ozdabiasz ! To tylko tej choroby Ci życzę, bo super rzeczy tworzysz.Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wpadłaś na całego!Ale to dobrze,powstają cudowne rzeczy i możemy je podziwiać!To rzeczywiście nieuleczalne,ja już też mam objawy...Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Stworzyłaś piękną kolekcję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj Ewuniu! Zawsze podziwiałam Twoją kreatywność, ale im dłużej tu wpadam, tym bardziej jestem przekonana, że Ty to jesteś normalnie Adam Słodowy w spódnicy! :) Foremka z puszki po piwie! :D Super.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne prace! A choroba bardzo pozytywna, bo przynosi wspaniałe efekty. Ja również jestem już uzależniona od szydełka, ponieważ nie rozstaje się z nim na krok i jak wpadnę w wir szydełkowania, to powstaje jedna praca za drugą. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Widzę, że decoupage wciąga... :)

    OdpowiedzUsuń
  28. choruj Ewciu, choruj, bo jesteś moją inspiracją! ja już całą narożną półkę mam w decu-słoiczkach z ziołami. Kocham Twoje pomysły

    OdpowiedzUsuń
  29. Rozkręciłaś się na całego z tym decu:) ale piekne rzeczy robisz więc przyjemnie jest na nie popatrzec i się zainspirować:)

    OdpowiedzUsuń
  30. dałaś czadu :) widze że robota w rękach ci się pali :)

    OdpowiedzUsuń
  31. śliczne rzeczy!
    z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów i zapraszam do przejrzenia mojego bloga: http://pinku-art.blogspot.com/

    Pozdrawiam,Ola ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za komentarz