Witam !
Znacie bajkę pod tytułem Przytulaczki ? Ja jeszcze do niedawna nie wiedziałam co to za bajka. Do dnia aż napisała do mnie Pani Ola z pytaniem czym nie zrobiła takich dla jej córeczki. Oczywiście się zgodziłam, bo lubię nowe wyzwania. Choć szczerze mówiąc trochę się obawiałam czy podołam ?
Myślę, że się udało. Zresztą oceńcie sami. Mnie cieszy, że Pani Ola i jej córeczka są zadowolone.
Z Agawu umówiłam się na wymiankę serwetkową i zobaczcie co od niej dostałam.
Oprócz serwetek dostałam od Agi kilka drobiazgów z zimnej porcelany, które bardzo mnie ucieszyły.
Pozdrawia serdecznie
i dziękuje za wszystkie komentarze
Eve-Jank
Ewciu, Przytulaczki są boskie, aż się buzia śmieje od ucha do ucha na sam widok!!! Jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuńAga dziękuje :)
UsuńCo za słodziaki! Nie znam tej bajki, ale z takimi przytulakami byłaby od dziś moją ulubioną. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚmieszne te przytulaczki:))) Najważniejsze, że dzieciątko zadowolone!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj Evo.
OdpowiedzUsuńGdy zobaczyłam Twoich przytulaczy to od razu pomyslałam,Że oto czterech przyjaciół wybiera się na wyprawę pełną ciekawych przygód.
W ramionach córeczki Oli napewno je przeżyją:))
Pozdrawiam serdecznie:))
Takie w sam raz do przytulania ;-)) Jakiej one są wielkości??
OdpowiedzUsuńKarolino około 20 cm. jeden, bo jak widzisz trochę różnią się wzrostem. Największy ma chyba 24 cm, a najmniejszy 18 cm. Pozdrawiam
UsuńCzyli typowe przytulaki ;-))
UsuńTak jak większość moich maskotek. W sumie chyba w sam raz dla 3-latki
UsuńMnie się podoba ten w wyłupiastymi oczami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbajki nie znam, ale te maskotki wyglądają bardzo pociesznie :D
OdpowiedzUsuńSuper fajowe przytulaki :)))
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje przytulaki, też nie znałam tej bajki, ale znajoma, znajomej ... i tak dotarła do mnie, więc je zrobiłam, jednak ich nie pokazywałam na swoim blogu, bo go wtedy nie miałam. Może je teraz wyciągnę na światło dzienne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetne te przytulaczki, a serwetki przydatne ;)
OdpowiedzUsuńTo napewno fajna wymianka:)))a przytulaki cudne:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle świetne te Twoje cudaki. Świetne wyszły.
OdpowiedzUsuńCo prawda bajki nie znam i nie wiem jak wygladają bohaterowie,ale Twoje Przytulaczki są cudne po prostu!Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńChoć mam stosunkowo małe dzieci, to przyznam, że bajki nie znam. Mimo to, bardzo podobają mi się te przytulaki, które wydziergałaś! Zdolne masz łapki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie paczka Ci wyszła :) Widzę, że "dekupaż" mocno trzyma :) Pozdrawiam, miłego łikendu :)
OdpowiedzUsuńSUPERASNIE TE STWORKI :))))
OdpowiedzUsuńSuper!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne stworzonka:)Wiem,że rzadko się odzywam...ale podziwiam po cichu,zapraszam do mnie po wyróżnienie♥
OdpowiedzUsuńPrzytulaczki godnie zastąpiły Teletubisie, posądzone o skrzywienia erotyczne.
OdpowiedzUsuńŚwietna bajka dla najmłodszych, wiernie te stworzonka wyszydełkowałaś, wyszły wspaniale.
Udały się znakomicie! Są cudne ♥
OdpowiedzUsuńrozkoszne!
OdpowiedzUsuńściskam
Mistrzyni w robieniu szydełkowych zwierzatek to TY!!!! a serwetek do decu nigdy za wiele:))
OdpowiedzUsuńUdane przytulaczki, bardzo sympatyczne.
OdpowiedzUsuńMaskotki wyglądają świetnie! A z serwetek na pewno powstanie coś ślicznego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBajki nie znam ale Przytulaczki są słodkie:)))
OdpowiedzUsuńPrzytulaczki,rzeczywiście do przytulania:) Śliczniutkie i welolutkie:)
OdpowiedzUsuńWymianka bardzo fajna.
Pozdrawiam serdecznie.
Przytulaczki super. Na razie nie będę pytała Wiki i Julki bo musiałabym natychmiast zrobić i to podwójnie:)))Dzięki , ze zechciałaś mnie i odwiedzić i zostać Obserwatorem. Każdy - jest dla mnie na wagę złota:)))) A teraz jeszcze pospaceruje po Twoim blogu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń