Witajcie!
Postanowiłam coś sobie upleść z papierowej wikliny. Nie jest to moja mocna strona, ale od czasu do czasu coś tam sobie dłubie na własne potrzeby.
Powstała niewielka szkatułka
i
niewielki kwadratowy koszyczek.
Nic specjalnego trochę koślawy,ale znalazł zastosowanie.
Breloki, które ostatnio zrobiłam siedzą sobie w koszyczku.
Uplotłam też kilka serduszek,a
następne rurki czekają już na swoją kolej.
sowy
ptaszki
ptaszki
Udało mi się namierzyć bibliotekę(mieszkam tu niedawno i dopiero poznaje rejon) Pożyczyłam kilka książek. Jedną przeczytała, a właściwie pożarłam.
Polecam. Każdy kto lubi prozę Kinga to się nie rozczaruje. Na podstawie książki nakręcono film DOLORES. Nie oglądałam go. Znalazłam jedynie fragmenty na yotube. Zapowiada się nieźle.
Pozdrawiam serdecznie
Eve-Jank
świetne te cuda z papierowej wikliny ;) fajny pomysł z tym pudełeczkiem, sówki jak i reszta maskotek urocze
OdpowiedzUsuńFajne koszyki i serduszka. Ja już za wiklinę się nie wezmę, nie nadaję się do plecenia. Twoje mają już zastosowanie i fajnie współgrają z tymi brelokami. Serduszka są równie piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia widziałam Twoje koszyki nieźle Ci wychodzą więc na pewno jeszcze kiedyś spróbujesz.
UsuńKinga ubostwiam. Polecam wszystko co napisał. Tej pozycji jeszcze nie czytalam. Koszyczek troszkę koslawy, zupełnie jak mój pierwszy ale po po malowaniu wygląda jak z drewnianych gałązek, wygląda ciekawie.,
OdpowiedzUsuńJa również jestem fanką Kinga. Przeczytałam większość jego książek :)
UsuńPapierowa wiklina nie jest moją mocną stroną. Plotę sobie od czasu do czas coś tam na własny użytek. Może kiedyś znajdę czas, żeby nauczyć się tej techniki lepiej.Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny.
Koszyki fajnie wyglądają, ładny mają kolor. Moim zdaniem ich koślawość wynika, z tego że pleciesz jedną rurką, przynajmniej mi trudno utrzymać kształt przy tym sposobie. Następny spróbuj dwoma :)
OdpowiedzUsuńAga dzięki za poradę. Spróbuje tak jak mówisz dwoma rurkami. Ja zawsze plotę jedną. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWidzę ,że u Ciebie też sówki:))))wszystko inne fajne,też mam ochotę na papierową wiklinę:)pozdrowionka serdeczne:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe cudeńka z papierowej wikliny!!! Śliczne breloki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Witaj Evo.
OdpowiedzUsuńMyslę,że najbardziej podobają mi się serduszka.
Pozdrawiam serdecznie:))
Ale kreatywnie u Ciebie Ewuniu ! Śliczne prace stworzyłaś. Tej książki jeszcze nie czytałam ale skoro polecasz chyba też sobie wypożyczę.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Kinga, zwłaszcza Dolores i Misery. W obu filmach, nakręconych na podstawie powieści Kinga, gra ta sama aktorka. Są rewelacyjne i ogląda się je w napięciu. ulach
OdpowiedzUsuńMisery też czytałam i oglądałam film. Z filmu Dolores oglądałam tylko kilka fragmentów i faktycznie zauważyłam, że również gra tam Kathy Bates. Cienie ją i uważam, że gra świetnie, ale kompletnie nie przypomina książkowej Dolores. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
UsuńBardzo lubię książki Kinga,u Ciebiewidzę bardzo twórczo,pozdrowienia Eve:-)
OdpowiedzUsuńKreatywnie, radośnie. Dużo nowości wykonałaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię tylko 2 książki Kinga, a ta jest jedną z nich. Druga to "Pokochała Toma Gordona".
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przymierzam się do papierowej wilkiny i chyba w końcu zrobię przymiarkę ostateczną, bo Twoje koszyki wyglądają bardzo zachęcająco. Ten drugi to wręcz idealne gniazdo :)
Tej drugiej książki nie czytałam jeszcze muszę to nadrobić :) Papierową wiklinę polecam. Mnie to nie wychodzi zbyt dobrze, ale coś tam jak widzisz uplotłam to i Ty dasz radę.Na youtube jest sporo filmików. Pozdrawiam i czekam na Twoje koszyczki
UsuńPomysłowe i bardzo fajne te Twoje prace:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńFajne koszyczki :-)) Sowy? sowy są zawsze rewelacyjne ;-))
OdpowiedzUsuńjak patrzę na Twoje plecione koszyczki i serca, to przypominam sobie, że uwielbiam wiklinę papierową (sama nigdy nie próbowałam) - piękna doprawdy i właśnie najbardziej urokliwa jest ta - nie mierzona centymetrem
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, a Twoje maskotki mają taki swój własny urok, jakby każda była zrobiona pod osobę, która ją dostanie :)
OdpowiedzUsuńFajne koszyczki i rewelacyjne serduszka! Maskotki również są bardzo ładne :) A książkę i film mam na swojej liście planów od jakiegoś czasu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe koszyczki :-) Bardzo mi się podobają. Doskonale do nich pasują Twoje breloczki. Serduszka - rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna szkatułka - urzekł mnie cudny motyw na wieczku:) A breloczki są urocze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO, widziałam już gdzieś na blogach takie koszyczki z dekupażowym wieczkiem - szalenie podoba mi się takie rękodzielnicze połączenia:) Serduszka super!
OdpowiedzUsuńCiekawa ta papierowa wiklina, a serduszka wyszły super, myślałam, że to rattan:) Breloczki świetne, zwłaszcza sowy. Lubię Kinga, ale potem okropnie się boję, nawet własnego cienia.
OdpowiedzUsuńJaka Ty pracowita jesteś :) fajne serducha i breloki; przy pleceniu koszyka daj więcej pionowych rurek - kolorystycznie fajnie wyszło z tym decu wieczkiem :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Joanno :) wykorzystam Twoje rady przy plecieniu następnego koszyka. Spodziewaj się, że mogę Cie pomęczyć na gg-pozdrawiam
UsuńWidzę, że wkręciła Cię papierowa wiklina! Świetne dzieła. Sowa wyszła super!
OdpowiedzUsuńFajne prace i co za różnorodność:)
OdpowiedzUsuńPapierowa wiklina ma to do siebie, że wymaga trochę treningu. Moje pierwsze koszyki były strasznie koślawe a i tak kocham je najbardziej i darzę dużym sentymentem:) Poza tym nie wszystko musi być proste, żeby miało urok i styl a Twojej szkatułce wcale tego nie brakuje. Jesteś za to mistrzynią szydełkowania i tego Ci zazdroszczę. Też będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńOla bardzo Ci dziękuje za miłe słowa. Papierowa wiklina od dawna mnie fascynuje, ale większość wolnego czasu poświęcam na szydełkowanie. Wiesz ja swoje pierwsze koszyki wyrzuciłam choć służyły mi parę lat. Były strasznie koślawe, nie no przepraszam artystyczne ;) Pozdrawiam ciepło
UsuńKoszyki są całkiem niezłe,plecenie równych przychodzi z czasem,im więcej zrobisz ,tym będą. lepsze. Breloczki są świetne,pozdrawiam ,Dorota
OdpowiedzUsuń