Witajcie w deszczowy poniedziałek!
Dziś pokaże Wam dywanik zrobiony ze starych podkoszulków tzw. (u mnie w domu, moja babcia tak to nazywała już kiedyś o tym pisałam) darcioch.
Dywanik pełni funkcję podkładki pod psa. Specjalnie w tym celu został zrobiony. Razem z psem prezentuje się tak:
Czyż on nie jest słodki?
Jak się robi takie darciochowe dywaniki pisałam w tym
Darciochy robię szydełkiem nr 10
pozdrawia serdecznie i życzy Wam
udanego tygodnia
Eve-Jank
a mój pies nie ma na czym spać :-(
OdpowiedzUsuńświetny pomysł
Iwonka to już wiesz co masz zrobić :)
Usuńciekawe czy nasz kot Felek spałby na takim darciochu?!
OdpowiedzUsuńmuszę wleźć na strych w celu podkoszulkowym:)
rewelacja!!!!!!!!!!!!!! lecę kupić takie szydełko i drę cuchy!
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!
Fajne legowisko! Ale mi najbardziej podoba się PIES!!! Śliczny kudłacz, uwielbiam takie! pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się, że można coś z niczego zrobić, a nie wyrzucać i kupować nowe.
OdpowiedzUsuńślicznie zrobione podoba mi się
OdpowiedzUsuńWpadłam z rewizytą!dzięki za odwiedziny:)darcioch świetny!ja to bym miła problem bo u mnie chłopcy chodzą na czarno ja też lubię czarny kolor jako sam albo w połączeniu.U mnie zimno i deszczowo więc pozdrawiam Cie cieplutko!!!!:))))
OdpowiedzUsuńSuper dywanik, Twój pies ma szczęście, że ma taką zdolną panią!
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji kupuję takie szydełko, już mi sie wykluwa kilka pomysłów :).
Świetna sprawa te darciochy. W parze z psem świetnie sie prezentują, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny kolorowy, jak ulał pod psa :)
OdpowiedzUsuńFajne darciochy i pies też:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, kolorowy dywanik no i pieskowi też przypasował. Powiem Ci, że w IKEA można kupić tego rodzaju chodniczki, przynajmniej u nas...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
I jeszcze dopisek - tzn. że dardiochy są po prostu znane i stosowane.
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje wyroby. Ten już znam ale pies na pewno się cieszy, że ma taką praktyczną Panią. Buziaczki
OdpowiedzUsuńI tu można wykorzystać różne kolory koszulek, pomysł świetny!
OdpowiedzUsuńŚwietne te darciochy!
OdpowiedzUsuńBardzo fikuśne te darciochy.Gratuluję wykonania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Ewuniu serdecznie o zapraszam do siebie na CANDY ;-)
Edytko, dziękuje już się zapisałam.
UsuńSuper podkładka pod pieska ;)
OdpowiedzUsuńZnakomite posłanko i psina. Pomysł przedni- też się noszę z takim wykorzystaniem podkoszulków, tylko czasu brak.
OdpowiedzUsuńŚwietny recykling, też się przymierzam do zrobienia jakiegoś darciocha :) A psiuch fantastyczny- czy to PON
OdpowiedzUsuńchmurko- mój pies to taki o.n.c. PON. Rasowy nie jest, ale wyglądem bardzo przypomina polskiego owczarka nizinnego, choć jest trochę niższy. Charakter też ma PON'a zagania stado czyli nas z braku owiec. Pozdrawiam
UsuńCudna psina - a co do zaganiania to czytałam że spora część ras pasterskich tak ma :)
UsuńPozdraiwam
Przepiękny jest!REWELACJA!!!!
OdpowiedzUsuńsuper dywanik ,widac ,ze psu przypadł do gustu :))
OdpowiedzUsuńFajny dywanik. Już kiedyś pisałam u ciebie ale napiszę jeszcze raz^^ Moja teściowa robiła też takie dywaniki, a kapcie z takich darciochów świetnie nadają się do polerowania paneli ^^
OdpowiedzUsuńSilvanis- no pamiętam jak pisałaś. Kapcie muszę spróbowac sobie kiedyś zrobić takie darciochowe. Dzięki za podsunięcie pomysłu
UsuńNo wlasnie darcioszek. Pisalam of takiej torbie ale nigdy sie nie zabralam do roboty. Moze w to lato. Chodzi tez za mna torebka filcowana. Buzka
OdpowiedzUsuńŚwietny darcioszek, widać , że Twojemu słodkiemu psiakowi tez przypadł do gustu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Witaj Ewo.
OdpowiedzUsuńNieźle wygląda ta darciocha.
Spróbuję zrobić taką dla mojej Kai.
Pozdrawiam serdecznie:))
dywanik super, piesek jak widać juz oblega nowe legowisko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńdywanik dla psiurka jest rewelacyjny :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńZnakomity pomysł,a i piesek widać zadowolony:)
OdpowiedzUsuńWizualnie super i chyba wygodny z tego darciucha "leżak", bo piesiu wyraźnie zadowolny:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przypominasz o tych darciochach. Przy okazji przeglądu szaf zgromadziłam już całą dużą torbę sflaczałych t-shirtów. I dzięki Twoim zachętom zrobię darciocha:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń